Przed wyjazdem wpadłam jak oszalała do hurtowni i dokonałam ogromnego zakupu wełen wszelakich.
Większość z nich była mi znana a więc tylko na kolor musiałam się zdecydować.
Jednak na jednej z półek coś przykuło moją uwagę.
Linate wyglądała na cudownie miękki moher z dodatkiem jakiejś metalicznej nitki.
Piękny kolor i faktura.
Ale dzisiaj wyciągam ja ci toto z woreczka żeby wydziergać milusi sweterek i co?
To wcale nie jest milusie.
Na etykiecie nawet jest znaczek , że nie nadaje się na bluzkę.
Widział kto taki znaczek na wełnie?
Podsumowując mam wełnę , która jest ładna ale nie bardzo się nadaje do dziergania.
Wzór poszedł do konta a ja wracam do przeszukiwania płyt coś muszę z tego wydziergać.
Dam znać wieczorem co z tego wyszło.
*
7 komentarze:
Rzeczywiście niezły numer, bo włóczka faktycznie wygląda milusio.
Ciekawa jestem jakie jej znajdziesz przeznaczenie.
Czekam niecierpliwie.
Pozdrowienia i miłego dnia.
Marzenko ja też byłam w tej hurtowni i nabyłam tą samą włóczkę. Ja myślałam o zwykłym, prostym, ażurowym szalu. Włóczka jest piękna i ma ten piękny metaliczny dodatek. To chyba przez ten upiększający dodatek na sweterek się nie nadaje.
Nie przeglądałam jeszcze wzorów i nie wiem czy diergać szydełkiem czy na drutach...
Zapraszam Ciebie do mojego bloga.
Myślę, że wyłacznie szal lub chusta z takiej włóczki zrobione na drutach. Może wyjść z tego coś zupełnie ładnego.
Ja zrobiłam z niej kamizelkę ściegiem dzersejowym na drutach 7. Na golfik pieknie wygląda. Jest w ogóle niewydajna. Pozdrawiam! klikaf
Ale heca . Pierwszy raz widze taki znaczek. Moze jakis szal do noszenia na wierzchu .Ja włoczki przykladam do szyi i sie troche pomiziam , jak nie pozera zywcem to kupuje .
Ten znaczek znacz " nie suszć na wisząco -a rozłożone na płasko "
;) Pozdrawiam
Lolosomer ale numer, jednak nie dziw się mojej interpretacji jakbyś tą wełnę dotkneła nic innego nie przyszło by Ci do głowy :)
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena