Tak wyglądają te nalepki wielkoformatowe na ścianie w sypialni.
Ja w tym futrze co to nie przystoi na spacerach po drogach dla narciarzy.
I dla wszystkich
Nasze supernowe sople nad oknem.
Dach jest cały zasypany śniegiem a pali się w piecu i dzięki temu mamy takie cacka.
8 komentarze:
Wooww... Marzena! Ale fajne te kwiaty, jak żywe!
"japońskie" są Twoje :)
A Ty w tym różowym... no fakt - nie pasujesz! ;)
Fajne te fotki .Co się komuś nie podoba w eleganckim kożuszku ? Mnie się podoba.
3nereida ono sie podoba, ale jak chodzę na spacery to mijają mnie ludzie ubrani w kurtki sportowe :)
Jolcia bardzo nam się podobaja podkładki buziaki :)
Faktycznie kwiatki jak żywe. Zasoplone okno bajkowe :)
Futerko - a właściwie kożuszek - ZARĄBISTE!!!
Myślałam, że to będzie coś kosmatego, dodo-barbiego i holyłódzkiego, taka zabawna prowokacja, ale to - BAJKA!
Cudowne i chodź (zadając prawdziwego szyku) w nim tam na okrągło!
Dlaczego ja nie nie jestem wysoką, długonogą blondynką?!
te sopelki za oknem są odlotowe!!!...ja ostatnio musiałam miotłom zwalić podobne...bo aż strach:)
Futro super a te naklejki bombowe serio ja byłam pewna ze to prawdziwy storczyk :)
to futerko jest przesłodkie:)
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena