Ten post powinien zacząć się od słów
 "kończ waść, wstydu oszczędź "
Czemu?
Bo pracę nad tym kocem zaczęłam chyba w czerwcu.
Od razu przepraszam za koszmarne zdjęcia.
Za oknem leje od tygodnia i nie ma jak zrobić ładnych...
Na żywo wygląda i niebo lepiej :(
Robiłam sobie po mału element po elemencie.
Tak żeby się nie znudzić.
Tych elementów jest  9.
3 bordowe i 6 fioletowych.
Wielkość w moim przypadku to 45 cm na 45 cm.


Ale największa męczarnia zaczęła się przy obrobieniu całości plisą.
Pociągnęłam dalej w narożnikach wzór z kwadrata bo bardzo mi się podobał.


Elementy zszywałam po 2 w trakcie pracy szydełkiem.




To cały kocyk.


Jest najcieplejszy ze wszystkich, które do tej pory robiłam.
Może to dzięki temu że jest robiony na drutach nie szydełku?
Moje wcześniejsze 4 kocyki LINK.

Jak na komplecik przystało do koca zrobiłam poduszkę.



Tak wygląda tył.


A teraz coś wam napiszę.
Moja awersja do zszywania prac przy tej poduszce sięgnęła zenitu.
Wpadłam na pomysł jak ją zrobić be szwów.
Tadam!!!!


Niestety w tej chwili nie napiszę jak to zrobić.
Nie żebym była beee ale nie wiem jak to opisać...
Przy kolejnej poduszce zrobię zdjęcia i krótki kursik.
To strasznie proste jak już się wie jak to robić.
Koniec zszywania.
Mam nadzieję, że mimo koszmarnych zdjęć koc zyska Wasze uznanie.
Miłego weekendu  Wam życzę Lacrima


Rozpiska nici
Bordowa
FABIANI Nicole 50 g 150 m
Robiłam podwójną nitką 3 x 150 m =450 m
Fioletowa
royal 100 g 241 10 motków
na kwadraty, plisę i poduszkę
2,410 km +450 m=2860 km
Razem 29,680 km

34 komentarze:

magnolia pisze...

super ten komplet koco poduszkowy ;)tylko ja padla bym przy ich zszywaniu by bylo nie widoczne ,pozdrawiam serdecznie magnolia;)

przyjemnezpozytecznym.blogspot.com pisze...

Na zdjęciu gdzie jest cały...ojej...przecudowny!
Najlepiej jednak bezszwowo,prawda?
Pozdrawiam :)

celinum pisze...

eh,,,marzy mi się taki...i jakie ładne kolory. A co do deszczu, to właśnie mi się przypomniało, że od poniedziałku suszę na tarasie ręczniki:D

Unknown pisze...

Cudny koc :-)
Widać, że jest wspaniały :-) Kolory idealne.
Pozdrawiam serdecznie.

Halina - jetel pisze...

Piękna i chyba pracochłonna praca, podoba mi się
Pozdrawiam

Aurelia pisze...

Lacrimo czy poszewkę zszywałaś na maszynie?
To tak mi przyszło do głowy po wpisię,że cosik,będziesz szyła:)
Ciekawa jestem czy zadowolona jesteś ze swojego nowego sprzętu..
A pod przedostnim postem pytałam... o to błękitne coś?
Z brzydkim słowem.
A pytałam dlatego,że mam takie okrągłe pudełko, które ma chyba ,ponad chyba 100 lat, z takim samym napisem...
Gorąco pozdrawiam:)

Qra Domowa pisze...

U MNIE CZERWONO NIEBIESKI:)))...WZÓR JEST ŚLICZNY:)))) PIĘKNIE CI WYSZEDŁ:))

alex pisze...

Bardzo fany kocyk! I na drutach! Wygląda naprawdę ślicznie! Fajne kolory dobrałaś fiolet i bordo, szkoda że pogoda licha, bo na zdjęciach kolory wyglądają jak granatowy i czerwony:) I podusia z guziczkiem!!! Ślicznie! Pozdrawiam!

Donia pisze...

Fajny komplecik, wygląda super.Pozdrawiam.

Basia Nolberczak pisze...

kocyk wyszedł super musisz zrobić jakieś zdjęcie na dworze dopiero wtedy będzie widać jego piękno pozdrawiam basia

agawu pisze...

Koc jest piękny. W komplecie z poduszką zachęca do odpoczynku :)

Violetta pisze...

Pod taki kocyk tylko czmychnąć mając w ręku kubeczek ciepłego kakao:)) pozdrawiam cieplutko Viola

Galeria zamka pisze...

Ciekawe... bo ja moje ponczo z elementów łaczyłam szydełkiem i chętnie sie przyjrzę, tak na zaś ;-)
Świetny komplet!

Anka pisze...

Bardzo ładny kocyk!!!

Lacrima pisze...

magnolia tym arzem wcele tak ni zszywałam szwy sa po prawej stronie i są widoczne i świetnie to wygląda.
Co do kolorów to jak zawsze niezawodna była moja mama.
Aurelio wogóle nie zszywałam wymyśliłam jak to zrobić bez szycia!!!Odpisałam Ci pod poszednim postem.
Sorki ale tak mnie pochłoneła kolejna fran że szok.
Qurka nio co Ty:) Fiolotowy i to mocny ale mój aparat z tym kolorem ma straszny problem...
alex to miał być zestaw na święta.
Od dawna chodzi za mną zrobienie świąt w fiolecie.
maodestry jak tylko poprawi się pogoda teraz za oknem wygląda ja by była godzina 17 koszmar.
Dzięuję Wam za tyle miłych słów.
Całuski Lacrima

Zakątek pełen barw u Eli pisze...

Śliczny kocyk - miałam zamiar też zrobić sobie kocyk, bo dostałam od sąsiadki dużo motków różnokolorowej włóczki ale pomysłu brak i nie wiem czy przybiorę się do tej pracy. Podziwiam Twoje śliczne robótki są pomysłowe i po ich obejrzeniu zaraz ma się chęć przystąpić do pracy:)

Robótki Marleny pisze...

Moje uznanie zyskał na pewno:)
pozdrawiam, Marlena

Jagna pisze...

bardzo ładne :)

k studio handmade pisze...

koc extra:)))trochę się napracowałaś:)))

Iwona pisze...

Bardzo mi się podoba kocyk.

mała sztuka pisze...

ach cudo ... pozdrawiam ciepluteńko

Juta pisze...

Oj Kochana chyba troszkę przesadziłaś z tą samokrytyką:)))
Moje absolutne uznanie pozyskał od pierwszego spojrzenia:)Ponieważ, mimo opisywanych perypetii przy jego powstawaniu jest uroczy i do tego jak napisałaś bardzo cieplutki:))
Pogody szczerze współczuje.
Pozdrawiam i życzę słoneczka.

Antosia pisze...

Powstał super komplet. Pracy trochę było, ale oko teraz cieszy.

Asia pisze...

Sliczny kocyk:))
Pozdrawiam Asia

Anonimowy pisze...

Przepraszam bardzo, czy ten kocyk, to robisz od czerwca tego roku ? i to ma być długo ! To ty nie wiesz, jak długo można robić koc...aż go pajęczyny pokryją :-) a przecież to nie jedyna Twoja praca wykonana w tym czasie. Pozdrawiam Iwona P.

Alicja pisze...

Przeciez to elegancka narzuta a nie kocyk...no cos Ty,,nie cenisz pracy swojej..a to takie zawile i wogole dla mnie niezrozumiale.Pozdrawiam :)

nietylkoSZALenstwo pisze...

ale super kocyk :) bardzo mi się podoba :) i łączę się z Tobą w awersji do zszywania :) z niecierpliwością czekam na kursik :)| pozdrawiam serdecznie A

Unknown pisze...

kocyk świetny,bardzo pracowita jesteś,oj bardzo a te zszywanki oznaka dobrego serca!!!!!pozdrawiam gorąco

tonka pisze...

Piękny koc,podusia oczywiście też:))Od czerwca to całkiem szybko jak na taką robótkę,ja bym chyba ze dwa czerwce zaliczyła:))

bean pisze...

Piękny :) i jak na tak pracochłonną robótkę to zrobiłaś ją migiem :D

Unknown pisze...

no mnie osobiście koc bardzo się podoba!! i ciekawa jestem tego kursiku :-). czekam z niecierpliwościa :-)

Izzy pisze...

Aż chce się przytulić i opatuchać :)

Lacrima pisze...

Elu w tym roku kocyki króloja na blogach. Właśnie takie kolorowe z resztek wełny a więc szydełko w dłoń!
kryska najbardziej w kość dała mi się plisa na około...
juta samokrytyka dotyczy zdjęć jakoś nie lubi mnie aparat...:(
Iwonka dla mnie to długo ale to przez to że zawsze mam rozpoczęte tyle prac i że tak szybko nudzi mnie robótka którą aktualnie mam na drutach lub szydełku...
Postaram się przyśpieszyc ten kurs ale nic nie obecuję...
Dzięuję za komentarze Lacrima

MADLINE pisze...

Koc bardzo piękny.

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena