Po kilku latach znudził mi się wystrój naszego mieszkania w Oslo.
Z kolorów bieli czerwieni i czerni postanowiłam przejść na szarość z odrobiną różu:).
Wszystkiemu winny Piotr i zdjęcie jakie przyniósł do domu w zeszłym roku.
 
 
Cały czas czeka na przemalowanie ramy ale i tak bardzo je lubimy.
Idąc za ciosem zrobiłam biało szare poduszki.
To znaczy przody do nich bo na tyły zabrakło mi wełny.
Nie chciałam takich kwadratów jak zawsze, teraz czas na diamenty.
 
 
 
 
Kus do nich znajdziecie tutaj KILK
Po raz pierwszy tak łączyłam elementy to nawet zabawne.
 
Na swoją gałąź czekają kulki biało, szaro, czarne, ale nie mogłam ich zostawić w pudełku:)
 
 
Rozrasta się też moje osiedle.
Nie ma już miejsca na kredensie:)
 
 
I jeszcze nieszczęsne drzewko w szklarence.
 
 
Zrobiłam jeszcze kwadraty na poduszki do sypialni.
 
 
Teraz tylko trzeba wybrać się do Szwecji po wełnę i skończyć poduszki.
Jak zawsze w piątek życzę Wam udanego weekendu a sama lecę do pracy.
Buziaki Lacrima
 
Rozpiska nici
Szara cieniowana Violetta 279m
Biała Garn Tradition 535m
Fioletowa Garn Tradition 250m 
Razem n 4 przody i kawałek tyłu 1064 m
Razem 1,747 km
Jeszcze przed wyjazdem z Polski zrobiłam szalik z fantazyjnej taśmy dla dziewczyny mojego syna.
 
 
To drugi taki szalik kursik do niego jest tutaj KLIK
Za oknem zamiast firanek wdać śnieg:)
 
 
 
 
Na koniec nowe nabytki kupione przez zupełny przypadek.
W produktach firmy Villeroy & Boch zakochana jestem od dawna ale te ceny...
Jednak zaraz po świętach weszłam do jednego z salonów .
Okazało się że jest w likwidacji i oczywiście mają wysprzedaż.
A oto efekt czajnik świąteczny za 60 zł.
 
 
Do kompletu durszlak za 50 zł.
 
 
Pocieszę oczka jeszcze z miesiąc i powróci czajnik czerwony.
Prawda że są śliczne???:)
W pitek więcej zdjęć nowych prac.
Wracam do szydełka Lacrima.
 
Ropiska nici
nitka fantazyjna
 

katia ONDAS 33m
 
Razem 683 m
O tej pierwszej, w sumie zabawnej już pisałam:)
Tak dla przypomnienia ja wysłałam razem z muliną do farbowania to
 
 
Po przyjeździe do Polski czekała na mnie paczka a w niej same cuda.
 

 
2 piękne szydełkowe bombki,
kot jest mój...
 
 
oraz farbowane mulinki w ślicznym ubranku.
 
 
 
Kolorki muliny są prześliczne ale kojarzą mi się z jesienią, tak więc szukam czegoś do wyszycia na tą porę roku:)
Elu jeszcze raz Bardzo Dziękuję.
 
Kolejna wymianka była z OXI KLIK
Jeśli jest jeszcze ktoś kto nie zna jej bloga musi szybko nadrobić to nie dopatrzenie.
Ja zakochałam się w jej cudnych bombkach i ku mej radości mam już 4 z nich.
 
 
 
 
Na żywo zapierają dech w piersiach Oxi jesteś Czarodziejką.
Ona chciała szaliko - komin w pięknych jesiennych barwach.
 
 
 
 
 
A żeby podczas malowania kolejnych cudów nie marzły jej stopy dostanie Lacrimki w serduszka.
Kurs Lacrimek KLIK
 
 
Dzięki Wam dziewczynki za śliczne prezenty:)
Kolejne wymianki w toku szydełko rozgrzane do czerwoności.
Miłego weekendu Lacrima
 
Rozpiska nici
Szal ALIZE 2x550m 1100m
1 motek zrobiłam jeszcze w 2013
Lacrimki czerwona wełenka
około 100m na parę
Razem 2013 22,115 km
Razem 2014 560m
Kolejna praca jeszcze z 2013 r:)
Miała być chusta...wyszła chustka .
Zobaczyłam ją na blogu Ewy KLIK
Oczywiście musiałam mieć ten wzór.
Jest on na moje szczęście dostępny i bezpłatny:)
Niestety moja wyszła w mizernym rozmiarze

 


...ale może się czepiam?
W razie co będzie robiła za szalik:)
 
W ramach wykańczania resztek wyszyły jeszcze skarpetki dla maleństwa.
 
 
W sobotę poszalałam w Ikea co za rabaty:)
Nakupiłam materiałów będzie z czego szyć.
I jeszcze kwiaty
 
 
 
 
Ta kompozycja stoi na stole od świąt.
Z Polski przywiozłam ciemiernika w miejsce
 przekwitniętych hiacyntów a za 25 koron kupiłam tego fioletowego storczyka.
W domu spotkała mnie niespodzianka w doniczce były 2 rośliny nie 1.
Teraz czekam kiedy ten drugi zakwitnie jestem ciekawa czy będzie w tym samym kolorze.
Dzisiaj chciałam pobiega po Waszych blogach i znowu nic z tego.
Tak zablokowałam laptopa że aż musiałam wyciągnąć z niego baterie.
Nie wiem już co robić brakuje mi Was:(:(:(
Tylko w trakcie wchodzenia na bloggera mam takie problemy.
Mimo problemów ściskam Was Lacrima
 
Rozpiska nici
Moher Special Ebruli
100g - 550m
Razem 21,565 km
 
Chciałam Wam podziękować za wszystkie życzenia i prezenty.
Napiszę osobnego posta o nich bo są Cudne:)
Nie miałam czasu na odpisywanie bo albo byłam w gościach albo chorowałam już sama nie wiem czego był więcej.
 
 
W końcu Oslo i powrót do codzienności.
Na pierwszy ogień prace wykonane jeszcze w zeszłym roku.
Firanka numer 23.
 
 
To połączenie szydełkowej koronki bawełny i wydruków.
Firanka zawisła w Policach.
A tutaj kilka detali.
 
 
Koronka na dole firanki.
 
 
Ozdobny ścieg po bokach.
 
 
I ważki z tasiemkami oraz koronka z góry firanki.
 
 
 
Jak widzicie nie tylko mi podoba się firanka...:)
 
 
Kolejna firanka to powtórzenie wzoru.
Kto czyta mojego bloga ten pewnie pamięta jak zrobiłam firankę do Polic KLIK
 
 
Po przyjeździe okazało się, że jest za wąska.
Firanka wróciła do Oslo a ja wzięłam szydełko i ponownie wydziergałam tą samą koronkę szerszą o 1 motyw.
Grunt to się nie poddawać.
Firanka zawiśnie w Policach w marcu dlatego nie mam aktualnego zdjęcia.
 
Jak wszyscy na ten rok mam bardzo ambitne plany,
jeśli chociaż połowę zrobię już będę zadowolona.
Ściskam Was Wszystkich buziaki Lacrima.
 
Rozpiska nici.
Beżowa bawełna z Oslo
500m
Kordonek ariadna 3tex  6
100 g 525m
Razem 1025m
Razem jeszcze za 2013 21,015km