Może zaszkodziła mi zima za oknem a może troszkę nudy?
Sama nie wiem, ale zrobiłam pierwsze weki.
Już jakiś czas temu wpadły mi w łapki przepisy na dżemy z bananów.
W poniedziałek kupiłam 3kg takich przecenionych .
Idealnych na weki bo do nich muszą być bardzo dojrzałe.
Przeszukałam sieć jeszcze raz i padło na te 3.
 
Dżem z bananów KLIK

 
Jest fantastyczny w smaku .
6 słoiczków.
 
Dżem czeko-banan KLIK

 
Nie miałam czekolady i dodałam kakao.
To był chyba błąd bo za bardzo je czuć.
Jednak w mojej rodzinie jest kilku maniaków powideł śliwkowych z kakao im będzie smakować:)
4 słoiczki.
 
Masło bananowe KLIK

 
Przepis zmodyfikowany.
Dałam podwójną ilość dodatków.
Lubimy bardziej wyraziste przetwory.
9 słoiczków.
To są małe słoiki ale chodziło nam o to żeby były na "raz".
Ja mam już 19 słoiczków a Wy?
 
Niestety muszę się do czegoś przyznać.
Wekował Piotr ja tylko wyszukałam przepisy.
Byłam zajęta dzierganiem serwetek na weki:)
 
Będąc w kulinarnym temacie zapraszam na bloga
Yngvill.
To narzeczona młodszego syna.
Z zawodu cukiernik mam nadzieję że dłużej przetrwa w tym pisaniu od Daniela.
Jej sernik lub pralinki malinowe to poezja.
Niestety blog jest po Norwesku ale od czego tłumacz Gogle?
 
Link do bloga KLIK
 
 I jeszcze 3 nowe serwetki.
Mały też być na słoiczki ale wszyły troskę za duże.
Raczej będą do koszyczka a najpewniej na prezenty:)

 
Chciałam jeszcze podziękować Wiesi za pomoc przy wstawieniu na bloga licznika komentarzy.
Na jej blogu KLIK  znajdziecie kursik.
Wiesiu bardzo dziękuję:)

 Miłego a przede wszystkim twórczego tygodnia.
Ściskam Was Lacrima.
 
Rozpiska nici
Na tą chwilę nic nie dodaję do licznika
Wszystko co białe robiłam z jednego moka czekam na jego koniec:)
 
W poprzednim poście pokazałam dziwne zdjęcie czegoś co właśnie skończyłam dziergać.
Pytałam czy ktoś wie co to jest:)
Wprawdzie to pytanie bez nagrody ale byłam ciekawa czy ktoś zgadnie i udało się Aureli:)
To tunika.
 
 
 
Tak bardzo wciągnęły mnie kwadraty babuni, że postanowiłam je troszkę odmłodzić.
W maju obchodzimy z mężem 25 rocznicę ślubu.
Jeszcze w grudniu kupiłam na tą okazję bawełnę.
Ponieważ impreza odbywać się będzie w leśniczówce to chciałam coś sportowo eleganckiego.
 
 
Nie wiem czy nie wyszło za eleganckie ale jako "panna młoda" mogę chyba wyglądać troszkę lepiej :)?
Całość dopełnią spodnie niewiadomego koloru  może koszula i sportowe obuwie.
Już niedługo idę na poszukiwania.
 
 
 
 
Dół tuniki może poznajecie to Constance KLIK
 
 
No i co Wy na to?
Tutaj znajdziecie masę zdjęć tego co można wyczarować z tych kwadratów KLKI
Zaczęłam kolejny ciuszek ale już wiem że zabraknie mi wełny...
 
I mała dygresja.
Wiecie że od ponad 5 lat prowadzę bloga dzieląc się prawie wszystkimi schematami.
Nie znajdziecie u mnie napisu zdjęcia mojej własności.
Ale jak człowiek podczas szperania w sieci znajduje coś takiego to można się zezłościć...KLIK
Nie widzę tam nigdzie odnośnika do mojego bloga.
A to ja wymyśliłam jak ten schemat przerobić na firankę i jest mi po prostu smutno:(
Link do MOJEJ firanki KLIK
 
Cudownego tygodnia Lacrima.
 
Rozpiska nici
Biała bawełna HEKLEGARN 500m w motku
poszły 2 motki
Cieniowana szara ALIZE DIVA Missisipi
motek 350 m
Razem 1350m
Razem 5,937 km
Ania zaprasza do zabawy KLKI
 
 
Losowanie 8 marca
 
Margott wyczarowała cudną zawieszkę KLIK
 
 
 
Losowanie 26 lutego.
Lejdi.ana ma aż 2 zestawy ja wybrałam 1 KLIK

 
 Losowanie 8 marca.
 
Ale jak być "damą" gdy po torebce walają się kosmetyki?
Wprawdzie za dużo ich nie mam i rzadko używam jednak chęć posiadania kosmetyczki była wielka:)
Tak więc do tego wystarczyła maleńka ażurowa serwetka, końcówka koronki kilka koralików i złota nitka.


 
 
 
W końcu moje kosmetyki nie będą się walały po całej torebce.


Jako "dama" wieki temu kupiłam razem z podpaskami piękne pudełeczko do ich przechowywania w torebce...
potem wrzuciłam je do kufra i zapomniałam.
Teraz się przyda.


Na zdjęciu nie widać wypukłości i pięknych kolorów.

Uszyłam jeszcze kolejną sukienkę na wieszaczek.
Kolejne 3 czekają na dokończenie...
 
 
Ponieważ "dama" nie chodzi na bosaka zrobiłam kolejne Lacrimki .
Kurs KLIK


Na koniec prac mała zagadka.
Co pokażę w poniedziałek?


Ponieważ byłam zajęta dzierganiem tego czegoś nie miałam czasu na wstawienie zdjęć z ostatniej soboty.

Wybraliśmy się na koniec świata.
I to dosłownie Verdens ende po norwesku to koniec świata.
Jak na koniec świata przystało wiało że szkoda gadać!!!
Wprawdzie to nie była nasza pierwsza wycieczka w to miejsce ale wcześniejsze były latem.





 
 

Nie wiem które bałwany były większe te na morzu czy te na brzegu...


Miłego weekendu Lacrima.

Rozpiska wełny
Pozostałości ze swetra około 100m
Razem 4,047 km
Od dawna zachęcam Was do wyrabiania resztek.
Ale ile można robić gwiazdek?
Dzisiaj Walentynki moje są w kolorze różowym, właśnie dzięki kilku metrom różowego kordonka i dziwnego czegoś od mamy:)
Pierwsze serce jest asymetryczne bardzo podoba mi się ten kształt.
 
 
 
 
Prawda, że w tym kolorze też są słodkie?
Tych samych materiałów użyłam do uszycia podręcznego igielnika.
 
 
 
A teraz po kolei strony.
W środku też są resztkowe elementy szydełkowe .
 
 
 
 
 
Brak mi agrafek i pewnie jeszcze kilku cudeniek do dodania.
I ostatni rzut oka na śliczne nożyczki.
 
 
 
Idąc za ciosem zrobiłam też podręczny igielnik swoją pierwszą muffinkę.
Tutaj wystarczyła kulka styropianowa, większa serwetka i maleńki kwiatek żeby zakrył dziurę u góry:)
 
 
 
Już mam jeden stojący igielnik
 
 
Więcej zdjęć tutaj KLIK warto zobaczyć bo z każdej strony jest inny:)
Z resztek powstała jeszcze zawieszka chyba będzie wisiała na maszynie w końcu nie będę szukała igieł podczas szycia.
 
 
 Teraz coś co przeleżało chyba 5 lat w szafie.
Wtedy przykleiłam do tkaniny kwiatowy motyw i zapomniałam o nim.
Wczoraj go znalazłam i postanowiłam doszyć koraliki żeby powstało coś na kształt haftu.
Teraz zastanawiam się co z tym dalej zrobić?
 
 
Chyba uszyję woreczek?
A może Wy macie jakieś propozycje.
Ku rozpaczy wielu znalazłam na strychu stareńki kordonek w ciemniejszym różu tak więc kolejny różowy post pewnie niedługo.
 
I na koniec zdjęcie które pokaże czemu serweta z poprzedniego posta KLIK  jest  tak ciemnym kolorze.
 
 
To kominek.
Niecały metr od niego stoi moja zjawiskowa niciarka KLIK
Bliskość ta strasznie brudzi moje białe serwety już mi się znudziło wymienianie ich co tydzień...
Biel będzie po za sezonem grzewczym teraz czas na beż.
I jeszcze swoje miejsce znalazły 2 resztki z tego samego koloru.
Stoją na niciarce i prezentują się całkiem całkiem.
 
 
 
Ktoś dożył końca posta?
Cudownego dnia Świętego Walentego dla Wszystkich.
Buziaki Lacrima
Kolejna serweta na drutach .
 
 
Rozpoczęłam ją w zeszłym roku ale zabrakło mi nici .
Na szczęście nici udało się dokupić i oto efekt.
 
 
 

Link do wzoru KLIK
 
Dla mnie to nowy wzór ale widziałam ją na wielu blogach.
W ramach wykorzystywania nici do końca żeby się nie walały powstały jeszcze podkładki pod szklanki.
 
 
Wzór do nich znajdziecie na blogu
Reniu bardzo dziękuję .
I te maleństw na razie bez przeznaczenia:)
 
 
 
Czas wyciągnąć maszynę do szycia:)
Miłego tygodnia Wszystkim Lacrima.
 
Rozpiska nici
Kordek 400m
poszło 2 motki
Razem 2013 22,155 km
Razem 2014 3,947 km
 
W tym roku postanowienia były jasne.
Kończyć pracę za pracą i nie zaczynać nowych jak zawsze.
Ale znacie mnie jak tylko zobaczyłam ten szal wszystko poszło do kąta.
 
 
Od piątkowego wieczoru dziergałam jak w amoku:)
Założenia były jasne szal musi być konkretnie pod moją nową kurtkę.
Jako miłośniczka pomarańczowego musiałam ją kupić ale od razu wiedziałam , że do wiosny muszę coś dorobić.
Udało się szybciej niż myślałam.
W oryginale ten szalik wyglądał troszkę inaczej.
 
 
Ja chciałam więcej dziur żeby nie zasłaniały koloru kurtki.
 
 
 
 
Muszę jeszcze dorobić jakąś broszkę lub dokupi guziczki.
Już nie mogę doczekać się wiosny teraz patrzę na manekina i uśmiecham się sama do siebie.
 
 
Tutaj KLIK znajdziecie opis szalika i link do innych jego wersji.
Mój szalik ma 45 przęsełek bo nitka była bardzo cieńka.
Dziękuję Fashion Paradise :)
Teraz wracam do porzuconych prac...
Buziaki Lacrima.
 
Rozpiska nici
Robiłam podwójną nitką
YarnArt ETAMIN
5x30g 180m = 900m
HEKLEGARN 100g 500m kolejne 900m
Na warkocze nie wiem ile:)
Razem 1800m
Razem 3,547km