W sumie dzisiaj nic nowego nie mam do pokazania.
Te same wzory .
Jednak licznik musi się zgadzać.
A ponieważ ostatni tydzień upłynął mi na ich robieniu to i tak nie ma nic nowego:)
Duża beżowa, kwadratowa serweta została zrobiona na wymiankę dla Qry Domowej. Ona zrobiła mi swoje obłędne tabliczki na zioła.
Tylko dzięki pogodzie zioła coś nie rosną:(
Pisałam już o moich przejściach z jej robieniem... Pierwsza beżowa pojechała w święta do Niemiec jako prezent dla mojej mamy.
Czyli to już 3 tym wzorem:)
Ta okrągła, Szafir jest dla Kasi za gazety z wzorami na serwety na drutach.
Była tak Kochana że zaproponowała mi ich odstąpienie.
Nie chciała kaski ale wybrała sobie jedną z serwet.
Padło na moją ulubioną.
Przesyłki pojechały już do kraju i pewnie niedługo będą u nowych właścicielek.
Wczoraj ku mojemu szczęściu zakończył się Russetid. Okazało się że od 2 lat Russowie mają zakaz uczestniczenia w paradzie z okazji 17 maja.
To dzień święta narodowego.
Jego główną atrakcją jest przemarsz przed rodziną królewską w strojach narodowych.
Russowie ponoć coś tam na niej zmalowali .
Tak więc wczoraj grupa około tysiąca zebrała się nie daleko pałacu i kombinowała jak dołączyć do pochodu.
Policja ze swojej strony usiłowała ich odwieść od tego ...
Jednak młodzi przedostali się boczną uliczką i wdarli na paradę siłą.
Było ich za dużo:)
Daniel mówi że cieszyli się jak dzieci.
Jak im można było odebrać możliwość paradowania przed królem???
Ponoć nie był obrażony za tą samowolkę i im pomachał.
Od poniedziałku egzaminy.
Daniel wylosował norweski.
I na sam koniec krótka historia o złodzieju.
Za oknem w kuchni wisi karmnik dla ptaków.
Przez całą zimę sikorki jadły z niej kulki z karmą.
Małe ptaszki a więc mało jadły.
Po powrocie ze świąt z Polski w karmniku została jedna kulka.
Tydzień myślałam nad tym gdzie podziała się reszta.
Po tygodniu w biały dzień zobaczyłam złodzieja.
To dzięcioł!!!
Teraz gadzina przylatuje przez cały dzień.
Zaczynając od 5,30.
Wcale się nas nie boi i nie przejmuje się jak ktoś jest w kuchni.
Tylko kulek już nie można dokupić w sklepie bo to nie sezon.
Miłego weekendu dla Wszystkich Lacrima
Rozpiska nici
Serwetka Szafir
Biała bawełna bez banderoli
310m
Duży obrus
Według opisu 840m
beżowa nitka z Lidla
310+840= 1150m
Razem 11,408 km