„Pisanki”

Coraz więcej ich na blogach .

Codziennie widzę nowe i to w różnych technikach.

A ponieważ zgłosiłam się do zabawy blogowej 
 Pisanka 2010 muszę trenować :)

Moje zapasy nici jak i innych duperelków do jajek są tutaj bardzo ograniczone.

Ale jakoś zawieruszyło mi się kilka jajeczek styropianowych, koralików i nici.

Najpierw obrabiam jajeczka oczkami ścisły białym kordonkiem.

Nie podoba mi się styropian, który widać.

Te co obrabiałam są wielkości jajek kurzych.

Wbijam szpilki żeby sia trzymało.

Niesety robię to na "oko" i nie mam schematu.

Potem wybieram wzór.

To nie musi być coś na jajko tylko na przykład początek serwetki.

Do przystrojenia posłużyły mi szpilki z kolorowymi łebkami , kokardki i przekładki do korali.

Wiosny mi się chce, ale w Oslo zima sobie przypomniała, że w tym roku jeszcze na dobre jej tutaj nie było i sypie śniegiem ...

Tak więc motylek

I teraz Wam pokażę co można zrobić z jednego wzoru

Motylek i jajko to ten sam wzór.

Przypięłam co 2 płatek, a te nie przypięte wygięłam do przodu żeby wystawały i podpięłam niżej.

Do tego nałożone na siebie 2 kokardki .

Jak widzic to firana nadal nie jest powieszona:)

.

A tutaj kilka jajek z zeszłych lat

Te są zrobione z resztek wełenek i koralików

Do obrobienia na biało poszła resztka z 2 motka, którym robiłam firankę.

Tak więc dodaję 830m.
Na liczniku 9380.9m

*