Poniedziałek dzień 10




Dojechaliśmy do Hurgady koło 23.
Naszą 4 przesadzono do busa i zawieziono gdzieś.
Gdzieś okazało się cudnym kompleksem





Następnego dnia rezydentka powiedziała nam, po co wam Hurgada tam już byliście a tu jest bajecznie.
Miała rację.
Ten dzień spędziliśmy na odpoczynku .


Rano kurs tańca brzucha wprawdzie po rosyjsku ale co tam.



Potem byczenie się na plaży.






Jutro znowu wycieczka fakultatywna.


Ciąg dalszy nastąpi

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena