Po tym poście chciałam Wam pokazać skąd biorę inspiracje.
To moja ulubiona gazeta.
Mam cały rocznik i właśnie muszę zamówić kolejne gazetki
na ten rok.
na ten rok.
Uwielbiam te zdjęcia i klimaty.
Czasem udaje mi się nawet coś wyprzedzić.
Nim ukazała się jedna z gazet ja już kupiłam
Widzicie taki sam tylko kolorystyka odwrotna.
Wśród "staroci" jakie Piotr mi przyniósł z pracy w tamtym roku znalazły się również stare uchwyty.
Jak zawsze mam problem z tym który podoba mi się bardziej.
To zapomniana bombka .
Robiłam ją jakiś czas temu ze 3 lata?
W końcu doczekała się powieszenia na choince.
To zapomniana bombka .
Robiłam ją jakiś czas temu ze 3 lata?
W końcu doczekała się powieszenia na choince.
To plastikowa bombka boki pozłociłam chcąc zakryć brzydki brzeg:)
A na sam koniec coś co Was zaskoczy...a może i nie?
W końcu dobrze mnie znacie.
Dodatek do prezentów do leśniczówki.
Zapałki są średniej wielkości.
Na moją wenę czekają jeszcze 2 sztuki.
Zapałki są średniej wielkości.
Na moją wenę czekają jeszcze 2 sztuki.
Jest jeszcze ktoś kto nie ma koron z Ikea?
Oj powiększa się moja choroba "koronowa"
No dobra kończę rozpakowywanie po powrocie do Oslo:)
Muszę jeszcze porobić zdjęcia prezentów od Was ale jak znaleźć czas?
Muszę jeszcze porobić zdjęcia prezentów od Was ale jak znaleźć czas?
Ściskam Was Lacrima
12 komentarze:
Cudności pozdrawiam
hehe ja nie mam koron z ikei, ale dlatego, że w moim mieście ani w promieniu 100 km nie ma żadnego większego miasta ;D
A ja niedługo pojadę do ikei!!! Niestety daleko mam do niej. Pomysł na zapałki Super. Małe formy zawsze są takie urocze!
Wszystko piękne,ale gdzie zdjęcie tego co mnie obszczekał?:)
Toż to skarb- taki mąż, który takie cuda znosi do domu! :) Zapałki mnie zauroczyły. Ty, Marzenko, potrafisz wyczarować coś z niczego! Czy masz jeszcze w swoim domu coś, co nie zostało przez Ciebie przyozdobione? :))
Śliczna bombeczka, konik i pudełko na zapałki. Korony też widziałam w Ikea.
Urocze drobiazgi :)
Ja nie mam koron.I miec nie bede bo do niczego mi nie pasuja:).W Ikea bylam wczoraj i dlugo sie tam nie wybiore bo nie lubie tej na Furuset.Wszystko tam takie pogrzebane a ja syfu nie znosze.Dobrze,ze wrocilas!W koncu zacznie sie cos dziac.A zapalki?Tylko Ty moglas wpasc na taki pomysl!Az sie chce nimi podpalic sasiadowi stodole!!!
Wyspa skarbów:)Uchwyty urocze.
Cudowne te różności:-)
ha ha ha ja nie mam jeszcze koron z Ikea !!!!!!!
oj ale te pudełeczko to jak broszka wyglada :)
Ja nie mam korony z IKEa! Hahaahaaa... :) Marzena... szkoda, że nie spotkałyśmy się jak byłaś... :(
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena