Co to za dzień dopiero napisałam w sprawie pomocy, a już piszę kolejnego posta.
Wyszłam na chwilę na dwór wytrzepać koc.
Słyszę jakieś piski koło płotu i widzę wpatrującego się to miejsce kota.
I oczywiście jak zawsze głupia ja, poszłam sprawdzić.
Już po chwili zostałam właścicielką małej sroki.
Ludzie co ja mam zrobić nie mogę jej wynieść tam z powrotem bo i tak nie wiem jakim cudem nasze 2 kotki jej nie zdążyły zjeść ale co dalej???
W Polsce zanosiłam takie cuda do weta lub schroniska jednak tutaj nie wiem.
Oddać kotkom na pożarcie???
A to dopiero 14 ….
1 komentarze:
A tam zaraz kotom , zbieraj robaki ,karm , będziesz srocza mama a potem nam napiszesz czy to prawda , ze sroki kradną srebrne łyżeczki :))))
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena