Jesień to czas dyni.
Zrobiłam na próbę  jedną małą  i  tak się spodobała ze poszłam o krok dalej.
Wyszukałam wełny ,z których i tak już bym nic zrobiła i powstało takie coś. 



Tutaj widać dokładnie kształt jaki ma przed ściśnięciem :)



Jako dodatek listki na szydełku.
Powiem nie skromnie jestem zauroczona :)
Schemat rozpisany ale nie mam pomysłu jak go wstawić
Jeśli ktoś chętny to pisać do mnie :)
Buziaki Lacrima  


4 komentarze:

Unknown pisze...

Piękne dynie :) Wstyd się przyznać ale ja w domu nie mam żadnych dekoracji poza zdjęciami... Jakoś tak czasu nigdy nie ma żeby cokolwiek zrobić... Może po remoncie stworzę jakieś dodatki do salonu na każdą porę roku... Dziecko mi podrosło to i czasu na robótki przybywa :)

barbaratoja pisze...

Śliczności !

Elżbieta pisze...

Przepięknie dyńki, szkoda, że ciepła jesień tak krótko trwa.
Pozdrawiam.

Czarna dama pisze...

Ale śliczne są te Twoje dynie, a szydełkowe listki na nich dopełniły całosci :)

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena