Chusta numer 10
Ponieważ to już 10 chciałam żeby była rewelacyjna i inna.
Udało mi się to uzyskać dzięki mojemu kochanemu mężowi, który ku mojemu zdziwieniu bez żadnych oporów kupił mi wzór.
To mój pierwszy zakupiony wzór i już mówię nie ostatni.
Tak sobie pomyślałam , w swoich zbiorach mam setki gazet niektóre kupowane za ciężkie pieniądze i większości nic z nich nie robiłam .
A tutaj nitka była, wzór kupiony za 15 zł i dziergam.
Niestety muszę potwierdzić szaleństwo chustowe ogarnęło wyżyny ta chusta została zrobiona w jeden dzień.
Oszalałam wzór mnie porwał i po prostu musiałam ją zrobić…
Wzór do kupienia tutaj
Wracając do „wspólnej drogi” czytacie w moich myślach :)
Tylko że ja włożyłam katankę a chustą okryłam męża przyjaciółki.
Kolejne fotki do zobaczenia na blogu Hemery zapraszam:)
Mika zaraz poszukam linka, gdzieś go tutaj kiedyś umieszczałam i Ci podeślę.
Rozpiska wełny.
Moher Lux HiMalaya
Poszły całe 2 motki i musiałam zacząć 3
2x150m=300m
Druty nuemr 7
Razem 26,080km
Chusta powstała dzięki pomocy Bernadetty
17 komentarze:
Podziwiam za tempo, wybrałaś piękny wzór i warto było zapłacić bo w porównaniu do niektórych moich leżących , a nie wykorzystanych gazetek to czysty zysk. Ja tez postanowiłam kupować pojedyncze wzory.Muszę się jeszcze nauczyć przeprowadzać transakcję po angielsku.
Chusta robi wrażenie ślicznej, szkoda tylko, że tak mało widać wzór - dodaj, dla ucieszenie oka (dodatkowego ucieszenia :) jeszcze jakieś zdjęcia, plizzzz :)))
Ann 007 niesety nie mam zdjęć wzoru przy taiej ciemnej wełnie nie wychodzą dobre zdjęcia . Jednak wejdz na ten link ze wzorem tam świetnie go widać.
Ewa to nie tępo to warjactwo:)
Już mam listę kolejnych wzorków do kupienia tylko wełna mi sie kończy. Trzeba znowu do kraju pojechać.
Wyszła cudna , po prostu bajeczna będzie robić wrażenie . Cieszę się strasznie że mogłam Ci pomóc przy niej . Angielskie opisy bywają koszmarne heh....Moja w drodze ale moja włóczka inny kolorek i inna grubość więc muszę powtórzyć wzór więcej razy a to niełatwe bo nie ma tam typowego raportu i już się boję tych ostatnich rzędów łoj ileż ja oczek będę miała no ale dam radę :)
O matko, jak Ty robisz te cudeńka! Prześliczna chusta:)
Cudna...:-) Więcej nie napiszę bo mi słów zabrakło...;-)
Cudna,ale nie dla mnie bo zrobienie jej to czarna magia.Pozdrawiam Anka
fantastyczna chusta, zresztą co i rusz pokazujesz takie cudeńka że głowa boli i zazdrość zbiera,że zdolności nie te...
Marzenko, w jeden dzień? To naprawdę szaleństwo. Piękny wzór, piękna chusta!! Ach...
czy Twoje ręce to "roboty" wprost nie do uwierzenia, ze potrafiłaś ją zrobić w 1 dzień- wygląda fantastycznie - ale pewnie bolało Cię "siedzenie"? podziwiam, podziwiam ...Wanda
Bardzo się cieszę ,że moja kolejna praca znowu się Wam spodobała.
Dziewczynki nie wiem dlaczego tak bardzo przerażają Was te chusty. O wiele trudniej jest zrobic sweter . Jesli tylko potraficie robic ażury to z chustami sobie poradzicie jak nic.
No ale trzeba uważać bo to straszna choroba jak już się ją złapie nie można się wyleczyć:):):)
W jeden dzień? Szalona kobieta z Ciebie! :)
Chusta jest rewelacyjna, a koszt tych paru zł za wzór (który możesz przecież wykorzystać x razy) na pewno się opłacił.
W jeden dzień - masakra! jeszcze troszkę i co godzinę spod Twoich drutów będzie wychodzić chusta, ale za to ile osób będzie mogło się nimi okryć, bo na promie to chyba tylko dla Jacka starczyło hihi. A serio - wzór absolutnie cudowny, wygląda rewelacyjnie, warto było zainwestować :)))
elkaj
Så mange flotte sjal du strikkar!! Nydelege!
Szatan nie kobita! Chusta w jeden dzień? Czy dzień Norwegii jest dwa razy dłuższy niż w Polsce?
Chusta jest piękna, rzeczywiście opłacało się zakupić ten wzór. Ja się do niego przymierzę zimą, zapełnię długie wieczory. Muszę sobie sprawić druty z żyłką, dawno nic nie robiłam na drutach. Od tygodnia dziubię szydełkiem chustę na szydełku z łączonych elementów - i końca nie widać....
Co do długości dnia to niestety właśnie zaczyna sie skracać ale faktycznie w lipcu w Oslo słonko zachodzi koło 2 w nocy. Co do tego jednego dnia to sama nie mogłam uwierzyć ale ten wzór to świetny ażur i druty numer 7 w sumie tylko ta koronka na końcu daje w kość.
Roma ja tylko takich drutów używam od tych długich strasznie bolą mnie dłonie.
Ze wszystkich chust, ta najpiękniejsza :)
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena