Wieści z frontu ciąg dalszy.Dla tych co nie czytali
Wczoraj jak wiecie dostałam szału zazdrości.
Dzisiaj szał mi przeszedł ale tylko ten zazdrosny w końcu ile można być zawistną?
Jednak nie odpuszczam dziergam jak oszalała.
Zostało mi jeszcze 3 kwadraty.
Elu gdyby nie obiad i takie tam, pewnie bym już miała wszystkie.
Jeszcze czeka mnie wycieczka do sklepu skończyłam narzutkę dla dziewczynki ale nie mam tasiemki.
Muszę sweterek dla maluszka przymierzyć i dokupić do niego guziczki.
Ta zazdrosna firanka to po prostu jakoś tak zupełnie bez sensu mi wypadła.
Ale mam za swoje zazdrość to nie jest dobre uczucie.
Jednak do niedzieli skończę jak nic.
Polecam ten wzór już 3 kwadrat dziergałam z pamięci super po prostu.
Cieszy mnie duch w narodzie i podtrzymywana przez Was moja wola walki!
Kolejne wieści jutro.
A to jest Norweska ekipa
Ubaw po pachy i to za darmochę
4 komentarze:
Jaka ona śliczna!
Torpeda z Ciebie, ale wcale mnie to nie zaskakuje :)
Jeju jakie cudeńko.I jakie tempo ! Teraz napewno sąsiadka umrze z zazdrosci :D
Dużo się nie pomyliłam, bo prawie gotowa :)Wiedziałam, że jesteś jak błyskawica. Śliczna firanka się zapowiada :)
elkaj
Pięknie Ci się zazdrość zazdrostką objawia! Tak trzymać! A tempo masz faktycznie jak burza!
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena