Nie tak dawno pisalam, ze tego koloru mam sporo.
A wiec dzisiaj skonczona kolejna serweta.
To nowy wzor.
Tutaj podczas czytania.
Co robilam jeszcze w zeszlym tygodniu?
Skonczylam 108 elementow do koca.
Teraz musze dokupic biala welne do skonczenia.
I wydziergac 8 polowek:)
To bedzie taki sam koc jak ten KLIK
Bylam w lesie
Hmmm grzybow nie bylo ale znalazlam jeszcze platki rozy i utaralam je z cukrem.
W 2 dni zebralam z 5 litrow jagod.
Zamrozilam i schowalam do sloiczkow.
Przyszedl tez czas na zbieranie nasion.
Szperajac w sieci znalazlam ciekawy pomysl aby nie zgubic ani nasionka.
Wystarczy"ubrac" roslinke.
Dzisiaj musze uszyc wiecej tych ubranek:)
A to moj pomysl na ich przechowywanie.
Rano "postarzylam"kolejne wydruki i uszyje wiecej torebeczek.
I cos co sprawilo nie tylko mi mase radosci.
Pozbieralam kolorowe kwiatki z ogrodu i z lasu.
Dodoalam listki miety pomaranczowej i truskawkowej i zrobilam kostki lodu.
Wygladaja jak diamenciki.
I tutaj znowu pomogla mi siec.
Na wielu zdjeciach kostki lodu byly biale nie przezroczyste.
Wystarczy zagotowac wode i zimna zalac kwiatki.
Moje wszystkie byly przezroczyste.
Goscie z Polski byli zachwyceni:)
Goscie wyjechali szkoda ze byli tylki 4 dni:(
Ale teraz czas zabrac sie do pracy.
Dzisiaj siadam do maszyny mam pewien pomysl.
Udanego dnia Lacrima