Chciałam Wam podziękować za wszystkie życzenia i prezenty.
Napiszę osobnego posta o nich bo są Cudne:)
Nie miałam czasu na odpisywanie bo albo byłam w gościach albo chorowałam już sama nie wiem czego był więcej.
W końcu Oslo i powrót do codzienności.
Na pierwszy ogień prace wykonane jeszcze w zeszłym roku.
Firanka numer 23.
To połączenie szydełkowej koronki bawełny i wydruków.
Firanka zawisła w Policach.
A tutaj kilka detali.
Koronka na dole firanki.
Ozdobny ścieg po bokach.
I ważki z tasiemkami oraz koronka z góry firanki.
Jak widzicie nie tylko mi podoba się firanka...:)
Kolejna firanka to powtórzenie wzoru.
Kto czyta mojego bloga ten pewnie pamięta jak zrobiłam firankę do Polic KLIK
Po przyjeździe okazało się, że jest za wąska.
Firanka wróciła do Oslo a ja wzięłam szydełko i ponownie wydziergałam tą samą koronkę szerszą o 1 motyw.
Grunt to się nie poddawać.
Firanka zawiśnie w Policach w marcu dlatego nie mam aktualnego zdjęcia.
Jak wszyscy na ten rok mam bardzo ambitne plany,
jeśli chociaż połowę zrobię już będę zadowolona.
Ściskam Was Wszystkich buziaki Lacrima.
Rozpiska nici.
Beżowa bawełna z Oslo
500m
Kordonek ariadna 3tex 6
100 g 525m
Razem 1025m
Razem jeszcze za 2013 21,015km
19 komentarze:
Ty musisz mieć masę okien w tych Policach ;) Jak zwykle piękne firanki :) Te ważki są urocze :)
Cudowne są, a w realu pewnie jeszcze piekniejsze!!!! A ten piesio jest do schrupania po prostu!!!!
Cuda...jak zawsze:)
Pozdowienia z nareszcie białych Mazur:)
k.
Wpadlas w rytm.Jak chcesz to mozesz wydziergac koronke jeszcze raz:) 3 i pol metra na moje okno wielkosci wrot od stodoly ;D
świetne firaneczki:)))
Już zastanawiałam się, co się z Tobą dzieje, że nie dajesz znaku życia, ale widzę, że wszystko w porządku. Podziwiam cię za wytrwałość. Ja poddałam się przy dwóch sweterkach, jednej firanie...długo by wymieniać. W każdym razie, gdzie nie spojrzę, tam leży jakiś "trup" :) Pozdrawiam Iwona P.
PS. Otrzymałaś mojego maila ?
ale śliczna firaneczka!
Śliczne, estetyczne firaneczki. Pięknie komponujesz detale. Miło, że wreszcie jesteś . Pozdrawiam cieplutko i ciągłej weny noworocznej życzę oraz zdrówka!!
Śliczne te koronki w Twoim wykonaniu:)
Bardzo ładne :)) ja też mam ambitne plany chcę wydziergać jedną z Twoich serwet w konwalie ciekawa jestem czy dam radę:))
Piekne firanki obie :):) Bardzo lubie Twoje prace :):) Pozdrawiam i Zycze CI Powodzenia z planami :):)
Ach te plany. Mnie zawiodły już od samego początku roku.
Firaneczka jest śliczna. O Twojej wytrwałości i nie poddawaniu się miałam już okazje na Twoim blogu przekonać się niejednokrotnie. Zawsze znajdziesz właściwe wyjście .Tak jak i tym razem:)))
Życzę zdrówka i realizacji jak największej części planów.Serdeczności posyłam.
Podziwiam te misterne koroneczki - jest na czym oko zawiesić!
Serdecznie pozdrawiam:)
23 firanki, to piękny wynik. Twoje firaneczki wyglądają uroczo, pozdrawiam.
Bajeczne firaneczki! Sama nie wiem, która ładniejsza:) Pięknie dopracowane detale. Pozdrawiam!
wow rewelacyjna firaneczka i te wazki przecudne pozdarwiam ciepluteńko
Kasiu w Policach moje firanki wiszą na 2 oknach no czasem na 3 a w Oslo na 4.
Co ja poradzę że cały czas znajduje nowe wzory i po prostu muszę dziergać?:)
Madziu faktycznie w realu są ładniejsze a Wera jest cudowna:)
katrinka tutaj jest z 50cm śniegu biało jak diabli.
Jaddis szydełko w dłoń albo musisz mnie bardziej namówić:)
Iwonka odpisałam na maila.
Jola nawiozłam z kraju tasiemek i guziczków a więc detali nie zabraknie:)
Basiu dasz radę co masz nie dać jak by co pisz:)
juta czasem znajdę wyjście ale ilość rozpoczętych prac może temu przeczyć:)
Paulinko szperałam w sieci i udało mi się znaleźć jak kto chętny zapraszam na maila.
Bardzo dziękuję za tyle miłych słów.
Ściskam Lacrima
Wspaniała firanka :-)
Dużo zdrowia Ci życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Jesteś dla mnie królową ręcznie wykonanych firanek - są przepiękne.
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena