Wiecie czemu wzory na moich serwetach często się powtarzają?
Bo jestem niecierpliwa.
Ne lubię nowych dziwnych wzorów i problemów z tym związanych.
Ale czasem wpadam w pułapkę.
Patrząc na zdjęcie a nawet na wzór wszystko wydaje się proste.
Tym razem pomyliłam się i to dwukrotnie.
Pierwsza z kłopotliwych serwet wygląda tak.
Prawda że śliczna?
Ale popatrzcie na schemat ... opis rzędów do bani.
Dzisiaj pisząc tego posta patrzę na niego i sama nie wiem jak ją robiłam.
Od 6 do 27 rzędu inaczej się ją robi jeśli zrobimy tak jak na schemacie nic na nie wyjdzie.
Wiem bo robiłam.
Absolutnie serweta nie dla osób, które dopiero zaczęły swoją przygodę z drutami...
Tą serwetę widziałam na wielu blogach.
Tak więc ochoczo wzięłam się do pracy w końcu tyle osób ją robiło...
Już na samym początku okazało się że schematowi należy się przyjrzeć bardziej.
Jest ona przerabiana na początku w każdym rzędzie nie jak normalne serwetki co 2.
Potem były brakujące rzędy, symbole których nie znam itp. itd.
Poruszyłam niebo i ziemię zawróciłam w głowie wielu osobą.
Udało się ale sama na siebie byłam zła.
Wybrałam 2 serwetki jedną po drugiej i obie miały skopane schematy.
Bardzo dziękuję wszystkim dziewczynom, które poświęciły swój czas na wytłumaczenie mi schematów.
I jak już marudzę to dodam, że będąc w kraju kupiłam cudną szarą bawełnę zaczęłam robić nią serwetę ale zabrakło mi na kilka rzędów i serweta musi poczekać do świąt aż sobie dokupię:(
Nie doczytałam, że ma tylko 400m a nie jak ta co kupuję tutaj 500m...!
A na koniec coś innego.
Pamiętacie jak pisałam o portalu na którym można coś upolować całkiem za darmo?
Tym razem zobaczyłam krzyż.
Ten motyw norweski i śliczny kolor.
Udało się byłam pierwsza.
Następnego dnia Piotr przywiózł mi to cacko.
Wprawdzie jest z jakiegoś tworzywa i made in China ale co tam.
Już go widzę w chacie nad drzwiami:)
Ale to nie wszystko babeczka dała mu jeszcze jeden krzyż.
Ciężki metalowy cudny.
Chcę go pobielić ale z przecierkami i myślę czy nie dodać kilku perełek.
Widziałam taki w jakimś filmie i bardzo mi zapadł w pamięć.
W sumie bardzo na czasie z tymi krzyżami tak przed 1 listopada.
Mniejszych wiatrów Wam życzę Lacrima
Rozpiska nici
100% bawełna beżowa GJESTAL
Jeden motek 500m
Razem 15,888 km