Swego czasu pisałam, iż chcę mieć mozaikę na stoliku.
Miała być czerwona , śliczna i nowa.
Jednak trzeba ja zamawiać w sklepie i czekać kilka dni
a ja w kraju byłam tylko 6 w tym były święta.
Ale od czego jest mój niezawodny mąż?:)
Z jednego z projektów musiał ściągnąć świeżo położoną mozaikę .
Jest nowiutka maleńka 13mm na 13mm
i koszmarnie droga.
Szklane kafeleczki plus marmur.
Jest jednak tego troszkę więcej niż na stolik.
Całe 3 worki....
Siedzę od wczoraj jak Kopciuszek i czyszczę te swoje wymarzone kafelki.
Po prostu nie wolno wywalić ich kosza!!!
Coś mi się wydaje że szykuje się remont łazienki a stolik poczeka na lepsze czasy:)
Tak więc przez kilka dni na pewno nowych prac nie będzie jednak czuję się całkowicie usprawiedliwiona:)
Co do pogody to wprawdzie dzisiaj w nocy było zero stopni ale przy najmniej śnieg nie pada jak w kraju.
Trzymam kciuki za Wasze ogrody i rośliny, które tam rosną.
Nie chciałam uwierzyć w zdjęcia na TVN24 szok ...
Lecę rozpalić w kominku ... w maju!!!
Ściskam Wszystkich Wasz Kopciuszek
13 komentarze:
Marzena! A ja myslałam, że Ty o ptaszku co kopciuszek się nazywa! Mam takiego! ...chyba mam takiego na ogródku :)
Nie może się zmarnować! Nic nie może się zmarnować! Masz rację :) Ściskam :)
No tak - w maju śnieg - totalne przegięcie!
A Ty Kopciuszku czuj się usprawiedliwiona :) Mozaika piękna :) jak już będziesz po remoncie koniecznie się chwal :D
Czyścisz te maleństwa, powiadasz ?)) No, no, to dopiero próba cierpliwości. Ale cóż to dla Ciebie,kobietki niezwykle skrupulatnej i pracowitej. Czekam na szkiełka na stoliku:)
Widze,ze nie poddajesz sie :D.Pozazdroscilam Ci stolika i przed chwila z "wystawki" przytargalam stolik na balkon.U mnie wczoraj sypnelo gradem az bialo sie zrobilo.Ale jak to mowia Norwegowie nie ma zlej pogody,jest tylko nieodpowiednie ubranie.
Witam pani Marzenko, Z zapartym tchem czytam pani wpisy i podziwiam prace wszelakie :) Jest pani dla mnie natchnieniem i impulsem dla moich prac tworczych. Zawsze kochalam rozne techniki, szczegolnie druty i szydelko ale dzieki pani odkrywam, ze mozna wiecej :D Dziekuje, jestem wierna fanka.
Pozdrowienia z UK,
Arianna
ooo...mnie się marzyła takowa do kuchni, ale teraz już wiem,że nic z tego nie będzie - przynajmniej póki co! na dziergotki poczekam, sama nic nie robię, bo mieszkanie rozkopane i częściej macham łopatą niż drutami:)
Jolcia ja nawet nie wiedziałam że taki ptaszek istnije:) Teraz wydaje mi sie że tez jest u mnie.
To nawet nie dokońca mój kolor ale coraz bardziej mi sie podoba i juz nie mogę się doczekać aż zaczniemy je kleić:)
pracownia-filcer tylko palce mi za chwile odpadną:)
Jaddis muszę zobaczyć ten stolik:)
Arianna az się zaczerwieniłam czytając ten wpis jest mi strasznie miło. Jeśli masz bloga podeslij adres:)
kachazet ale dlaczego? W orginale ta mozaika jest na taśmie nie pojedyńczo i w Polsce nie kosztuje tyle co tutaj:)
Lacrimo pisałaś że chciałaś czerwony stolik, a przecież do tych kafeleczków pięknie będą pasowały czerwone i bordowe dodatki w intensywnych odcieniach :) Będzie pięknie coś czuję! Co do pogody... Hę, przecież to my mieszkamy w krajach skandynawskich i mamy białe noce :) Ale śnieg w maju?! U męża w pracy nie wierzyli i cała firma wpakowała się do szefa do biura żeby obejrzeć zdjęcia z Polski... Pozdrawiam słonecznie :)
Kafelki sa naprawdę śliczne! Ale ile czyszczenia:)
Czekamy na gotowe zdjęcia Twojej kuchni!!!:)
pozdrawiam:)
ale jaką nagrodę za swą pracę miał Kopciuszek
My kobiety zawsze jak sroki:)
Jak się tylko coś zabłyszczy, odrazu czujemy się lepiej:)
Piękne te kosteczki,nawet jakoś smakowicie wyglądają.
A druga myśl jaka mnie nachodzi... to chciałoby się po nich, stąpać boso...:) Ale tu może fatycznie pogoda, by się przydała.
Śniegu u mnie nie było,ale rośliny opatuliłam, jak na zimę :(
Gorąco pozdrawiam:)
Kawałeczki nieba!!!Czyść, poleruj i się chwal co z tego powstanie :)
pokaż proszę efekt końcowy :)
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena