Była to moja pierwsza zabawa blogowa ale na pewno nie ostatnia.
W sumie w zabawie wzięło udział 15 osób.
Tutaj możecie zobaczyć efekty naszej pracy.
Prawie każda jest wykonana w innej technice.
Dlatego warto tam zajrzeć i zainspirować się na przyszły rok.
Wstawiłam ostatnie zdjęcie zrobione w zeszłym tygodniu po powieszeniu firanki w kuchni.
Jeszcze jestem w Polsce a ilość klamotów jakie zamierzam zabrać ze sobą zaczynają nawet mnie przerażać o Piotrze nie wspomnę…
15 komentarze:
Piotra to raczej zabierz. ;)
A firanka cudowna!
Marzenko firanka cudowna jak zwykle z resztą czego sie nie dotkniesz zamieniasz w DIAMENT tak jak serwetka którą właśnie otrzymałam - może nie uwierzysz ale otwierając koperte popłakałam się ze szczęścia - może to dlatego że jestem chora a ta serwetka jest jak miód szałwia i cytryna w jednym na moje zachrypniete i bolące gardło - bo tylko to w moim przypadku daje jakąś ulgę, naprawdę mogę tylko powiedzieć że załuję że każdej Twojej pracy nie mam okazji dotknąć i podziwiać na żywo, bo zdjęcia nie oddaja pełni uroku, ale za to mogę być szczęśliwą posiadaczką tej cudownej serwetki drutowej, która na zdjęciu z bloga ma kolor strasznie przekłamany w rzeczywistości to cudowny kolorek nawet cięzko go określić słowami, zauroczyła mnie i wiedz że będzie w moim mieszkaniu zajmować szczególne miejsce, ało tego pasuje mi do koloru koszyczka ze święconką, i do tego wszystkiego zaczęlam robić w podobnyk molorze kurkę ozdobną na stół wielkanocny niestety z powodu paskudnego choróbska poczeka na lepsze czasy - czasem tak bywa niestety, jak stane na nogi pokażę u siebie na blogu, moze uda mi się uchwycić jej prawdziwy kolor :) Jeszcze raz Marzenko dziękuję za tą serwetke która była właściwie moim marzeniem od kiedy u Ciebie je zobaczyłam jeszcze na pl.rec.robotki-reczne :) Ściskam Cię serdecznie i pozdrawiam gorąco - przepraszam za tak długi komentarz, mam nadzieję że się nie gniewasz:) Monika
Piekna ta firanka, dech zapiera, urokliwa poprostu...
Firanka jest tak piękna, że nie mogę oderwać od niej wzroku. Coś wspaniałego!!
Mordka no co Ty! Cudownie się czyta takie komentarze:) Jestem w szoku doszła w jeden dzień.
Nawet nie wiesz jak się cieszę , że Ci się podoba. Teraz tylko czekam na odpowiedź od Cyrylii.
Dziewczynki obiecuję poszukać wzoru do tej firany narazie nie mam pojęcia gdzie jest. Oby nie na płycie , która juz mi się nie otwiera...
A może któraś z Was ma w swoich zbiorach?
Jeny!!! jakie cuuudo na tym oknie!!
Firanka cudowna , o firankach tojuz ho ! ho ! z wrazenia zaniemowilam . To pisze ja ,ktos kto nigdy zadnej firanki nie zrobil , wiec tym bardziej podziwiam.
Kolejne cudo - piękna firanka. A ja męczę z elementów wg Twojego wzoru tej czerwonej.
cudna...pozdrawiam
sliczna firanka ,kurka ja nie mam cierpliwosci jakos do dlubania firan a taka do kuchni to pewnie bardzo by mi sie przydala moze sie przekonam do takich projektow pozdrawiam wiosennie :)
Marzenko co do firan to jesli na plycie od Ciebie byla nagrana to ja je mam jak dojde do siebie to podesle, bo na razie zylety i gwozdzie mam w gardle :( i juz nic nie mówię
Firanka śliczna, pięknie wykończona :)))
elkaj
cudowna firanka!
prawdziwe okno na świat!
Marzenko firaneczka udała ci sie cudnie. Bardzo delikatna, a przyciąga wzrok- wielkie brawa
wspaniała ta firanka, półokrągłe kwiaty prezentują się bardzo oryginalnie :)
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena