Czemu znowu się żalę???
A kto by się nie żalił.
Wzięłam druty i kordonek do ręki długo oglądałam wzory i padło na serwetę, która jest podobna do mojej ukochanej kwadratowej.
Dziergałam a wzór sam układał się jak po maśle.
Odkąd dostałam od mamy urządzenie do liczenia rzędów nie stawiam kropek na schematach.
I to mnie zmyliło.
Okazało się, że robiłam tą serwetę w żółtym kolorze.
To bym jeszcze przeżyła ale podczas szału upinania znalazłam jeszcze jedną też białą.
Nie miała obciętych nitek i nigdy nie pokazywałam jej na blogu...
Jak mnie pamięć nie myli zrobiłam ją w lutym w okresie lenistwa blogowego.
Tak więc dzisiaj prezentacja 2 jednakowych średniej wielkości serwet.
Jeszcze tylko zdjęcia szczegółów .
Za to następnym razem garść skarpet i nowe bombki.
Te będą na 100% nowe żadnych powtórek.
Miłego tygodnia ściskam Was Lacrima
Rozpiska nici
100% bawełna biała GJESTAL
Na każdą serwetę poszedł motek po 500m
RAZEM 16,888 km
38 komentarze:
Serwety robione na drutach to czarna magia dla mnie a szkoda, bo bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam.
Piękne te serwety! Podwójne szczęście ;)
Śliczne serwetki!!! Ja bym nie narzekała :) Od przybytku głowa nie boli :) Pozdrawiam!!!
Piękne, znaskomite wykonanie . Podziwiam, podziwiam i podziwiam i z podziwu wyjść nie mogę. Pozdrawiam.
Śliczne są, a parze zawsze raźniej ;)
Pozdrawiam
Piękne, przy takim uroczym wzorem to i trzecia nie zaszkodzi;)
Chciałabym się nauczyć robienia serwetek na drutach :)
Cuuuuuuudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Piękne, nie żałuj.
pozdrawiam:)
Przypominam że tutaj jest mój kurs robienia serwet na drutach
http://zamotanalacrima.blogspot.no/2012/02/kurs-robienia-serwet-na-drutach.html
Już kilkanaście osób wydziergało z niego serwety a więc chyba nie jest taki najgorszy:)
Do drutów Kochane do drutów!!!
Buziaki Lacrima
Są przepiękne!Uwielbiam serwety robione na drutach za delikatność i cudne wzory.Miłego tygodnia życzę!
Skleroza nie boli:)
Gratulerer med dagen!Flage wywiesila?
Cudne!!!!
Bardzo piękne serwety - myślę, że znajdziesz przeznaczenie dla obu:)
Serwetki jak zwykle wyszły Ci rewelacyjnie,
Gorąco pozdrawiam:)
Możesz mi pokazywać takie powtórki na okrągło, te serwety są fantastyczne! Po latach przerwy wracam właśnie do drutów, więc może się w końcu zmobilizuję i spróbuję skorzystać z Twojego kursu robienia serwet :)
Piękne serwetki
tak ślicznie ci wyszły :-)
Cudne serwety! Piękny wzór.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale piękne! Dlaczego tak długo szukałam drogi do Twojego bloga? Trzeba było mnie popędzić i wskazać drogę. Pozdrawiam i biegną pozachwycać się Twoimi dziełami.
Piękny wzór zasłużył na trzecią odsłonę .
Serweta urocza, piękne wykonanie pięknego wzoru.
Czego tu żałować, obie serwety są piękne i sezon gwiazdkowy się zbliża, pozdrawiam serdecznie.
Ja wiem od przybytku głowa nie boli ale wolała bym dziergać nowe wzory.
Szczególnie jeśli jestem o tym przekonana...
Anstahe ja codziennie poznaję nowe blogi...czasem mają po kilka lat jak mój a ja nich nie słyszałam...
Ta sieć jest chyba za duża:):))
Buziaki Lacrima
Serweta na drutach - dla mnie ciągle jeszcze ziemia nieodkryta, choć nie ukrywam, że patrzę w jej kierunku z dużym zainteresowaniem. Nie martw się, że masz aż 3 takie same, nigdy nie wiadomo, kiedy okaże się, że właśnie taki układ jest do czegoś potrzebny!
pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
I co z tego, że takie same jak obie są przepiękne...:-)
Marzenko piękne są te Twoje serwety i nie szkodzi że się powtarzają ja je bardzo lubię oglądać :)) pozdrawiam Viola
Bardzo ładna pozdrawiam basia
Slicznie wyglada :):) Pozdrawiam :)
Wszystkie Twoje serwetki to majstersztyk!!!! Pozdrawiam i niech Cię wena nie opuszcza
Piękne i co z tego, że dwie takie same, będziesz miała na zmianę :-)
Bardzo ladna serwetka :-)
Cudeńko- dla mnie to magia- nie umiem robić na szydełku. Czerwone bombki są piękne. Jesteś bardzo kreatywną kobitką.
Hehe Lacrimo TWIN PACK :) Przecudne one!!!!!!!! A na bombeczki czekamy!!! :) POzdrawiam
Od przybytku głowa nie boli Marzenko, hihi:)
pozdrawiam, Marlena
Piękne, szczęścia chodzą parami:)
No to masz komplet :)
ja nadal podziwiam drutowe serwety u Ciebie...
no nie rozumiem schematów
mam spory obrus po babci i długo nie wiedziałam jaką techniką jest wykonany, już chciałam zdjęcie zrobić i pytac blogerek,ale nie muszę, dzięki Twoim prezentacją wiem,że jest na drutach robiony
a dwie serwety, cóż, będzie można je symetrycznie zaprezentować
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena