Chyba większość z Was się ze mną zgodzi:)
Czemu to piszę ?
Ponieważ zrobiłam 3 maleństwa.
Pierwszy to sweterek na wiosenne chłody.
Powstał z 3 różnych kolorów różowego.
Oczywiście robiłam go od góry im mniej szwów dla maluszka tym lepiej.
Jest większy od modelki ale może robić za płaszczyk:)
Jest większy od modelki ale może robić za płaszczyk:)
Teraz czas na zdjęcia mniejszej kamizelki.
Uwielbiam te puchate wełny w tej kamizelce Królewna będzie wyglądała jak Misiak lub wata cukrowa.
I coś dla odmiany na szydełku.
Może ktoś pamięta tą tuniczkę nazwałam ją Tip Top.
Tutaj znajdziecie ją w innym kolorze i WZÓR. do niej.
I coś dla odmiany na szydełku.
Może ktoś pamięta tą tuniczkę nazwałam ją Tip Top.
Tutaj znajdziecie ją w innym kolorze i WZÓR. do niej.
Wprawdzie na drzewach nadal brak liści ale są już pąki,
tak więc mój stojak z ziołami dostał pozimowe aranżacje.
Kupiłam 3 maleńkie domki.
Zdjęcie nie oddaje kapitalnego koloru tych kwiatków
tylko nie bardzo pamiętam jak się tutaj znalazły:)
Zaczynam szukać ich w innych kolorach może macie pomysły gdzie można je kupić?
Niestety mam coraz mniej czasu na prowadzenie bloga.
Dlatego będę wpadała rzadziej ale i prac za jednym razem razem będzie więcej.
Na szydełko lub druty zawsze znajdę czas.
Dziękuję Wam za maile, na które staram się odpowiadać na bieżąco.
Jednak jeśli coś mi umknęło to przepraszam .
Ściskam Was mocno Lacrima
tylko nie bardzo pamiętam jak się tutaj znalazły:)
Zaczynam szukać ich w innych kolorach może macie pomysły gdzie można je kupić?
Niestety mam coraz mniej czasu na prowadzenie bloga.
Dlatego będę wpadała rzadziej ale i prac za jednym razem razem będzie więcej.
Na szydełko lub druty zawsze znajdę czas.
Dziękuję Wam za maile, na które staram się odpowiadać na bieżąco.
Jednak jeśli coś mi umknęło to przepraszam .
Ściskam Was mocno Lacrima
Rozpiska nici
Kolorowy sweter
cieniowana wełna NAKO
100 g 230 m
jasny róż około 80 m
ciemniejszy róż 80 m
Razem 390 m
Kamizelka
biała ROYAAL
100 g 242 m poszło 150 m
"DAVOS" SPECIAL KNITTING YARN
50 g 50 m
Razem 200 m
Kamizelka
coś żółtego od mamy
biały kotek
około 300 m
Kamizelka
coś żółtego od mamy
biały kotek
około 300 m
Razem 4,336 km
26 komentarze:
Sądząc po ilości robótek miałaś pracowity czas. Przylaszczki są cudne:)Pozdrawiam:)
Mnie ostatnio też czasu zrobiło się jakoś mniej...
Ubranka są przesłodkie!Na pewno będą służyć Królewnie doskonale!
Cudne kamizelki i sweterek :-)
Zachwyciły mnie jednak Twoje maleńkie domki - cudo!
Pozdrawiam serdecznie.
ładne dzergadełka i szybko się je robi pozdrawiam Basia
Te cwiety znajdziesz w kazdym lesie.Czasami sa tez rozowe.
Śliczne ubranka - jakiś maluszek będzie wyglądał w nich cudnie :) Mam ten sam problem z brakiem czasu :( Pozdrawiam ciepło !
Tak niebieskie są w lesie.
U nas podobno chronione ,niby nie wolno ich wykopywać.
I już u nas po kwitnieniu.
U mnie kwitną jabłonie, to najpiękniejszy czas...
Takie ciuszki własnoręcznie zrobione, długo się pamięta.I docenia osobę , która je wykonała.
Domki cudne .
Gorąco pozdrawiam:)
Przecudne domki - a ubranka dla królewny ..brak słów żeby opisać ich urok !
śliczne maleństwa.
Śliczne ubranka! Domki super! Pozdrawiam:)
Przesliczne te ciuszki :) Az mnie chec wziela zrobienia tej tuniczki dla mojej malej :) Sliczne domki :) Pozdrawiam Agnieszka
Różowości są śliczne i takie cukierkowe.
sliczne te malenstwa krolewna ubrana bedzie po krolewsku ,pozdrawiam serdecznie magnolia;)
a to prawda:) tak samo z haftami tylko nieraz się już przekonałam, że mały haft zajmuje więcej czasu niż jakaś inna większa praca, ciekawe czy z szydełkiem jest tak samo?:)
Przypomniałas mi czasy dzieciństwa - oj się robiło lalkom wszelakie kreacje:-)))
Jaddis tylko czy tutaj one są pod ochroną jak w Polsce? Bo jak nie to ja chętnie wybiorę się do lasu:)
haftytiny czasem też tak bywa ale to wzór dyktuje czas:)
Hannah mam za sobą czas sukienek dla Barbi w sieci jest milion wzorów i warto po nie sięgnąć.
Cieszę się że nie wszyscy o mnie zapomnieli.
Pozstaram się wpaść do Was ściskam Lacrima
Rzeczywiście te domki są śliczne :) a ubranka dla dzieci są słodkie:)) pozdrawiam serdecznie Viola
Te maleństwa są piękne!!! A te kolorki!!! Śliczne domki!!! A przylaszczki to przepiękne, wdzięczne roślinki. Zdobią ogród prawie cały rok. Jak przekwitną wyrastają im takie skórzaste ozdobne listki i utrzymują się prawie do zimy. Gdybyś bliżej mieszkała to bym się z Tobą nimi podzieliła. Moje są bardzo piękne:))) Miłego dna
Wprost landrynkowe są te maleństwa- urocze , a domki coś wspaniałego [pewnie pasowały by i do mego ogrodu] ha ha pozdrawiam Dusia
Pięknie tu u Ciebie.Jeśli pozwolisz zostanę i rozgoszczę się na dłużej.a Ciebie zapraszam w odwiedziny.Pozdrawiam ciepło i wiosennie,Jola
Widzę,że nie tylko mną zawładnęły maleństwa:)))
Śliczne te Twoje ubranka.Najbardziej mnie zauroczyła ta puchata.Słodziak:))
Domkom również chyba bym nie mogła się oprzeć.Są śliczne.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny komplecik - sweterek cudny :))) Domki bardzo fajne :))
maleńkie to same słodziaki.aż chce się robić pozdrawiam
Takie maleństwo to chyba nawet trudniej zrobić niż "dorosły" rozmiar...? Ale zaraz, co Ty tam piszesz, że rzadziej będziesz wpadać na blog??? No proszę Cię... nie rób mi tego! Uwielbiam czytać Twoje posty - o życiu, o Norwegii, o kwiatkach i o wszystkim, oglądać zdjęcia, podziwiać genialne serwety... Mam nadzieję, że znajdziesz jednak więcej czasu na blogowanie :)
Masz rację takie małe formy są słodkie.
Wszystko śliczne Marzenko!!!:)
pozdrawiam, Marlena
Prześlij komentarz
Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena