W tym roku nie robiłam nic specjalnie związanego z Wielkanocą.
To nawet nie lenistwo ale sporo ozdób mam z zeszłych lat.
Do tego aura kompletnie nie sprzyja.
Za oknem pada śnieg...wprawdzie z deszczem ale kiepsko to wygląda:)
Do mojego wiosennego zestawu talerzy w kolorach zieleni i różu dorobiłam tylko podkładki.
Kupiłam też maleńkie świeczniki.
I wszystkie razem.
Na mój aparat zawsze mogę liczyć.
Kolory są tak przekłamane, że szkoda gadać.
SCHEMAT serwety Narcyz
Za oknem po za śniegiem dzicz się czai i to w biały dzień o 14!
Oraz kilka zdjęć z ogrodu botanicznego.
Po raz pierwszy widziałam kwiaty dzbaneczników.
W ogrodzie bardzo mi się spodobał domek dla "robali"
Musimy taki zbudować w Miękowie:)
Nadal nie znalazłam swoich wymarzonych uli z pszczołami...ale szukam, może się uda.
W poniedziałek pokażę nowe poduszki.
Miłego weekendu Lacrima:)
Rozpiska nici
Baumwolle mercerisert 50g 130m
Motek różowego i zielonego
Razem 26om
Razem 7,227 km