poniedziałek, 27 czerwca 2011

Syrop miętowy

Uwielbiam robić weki , co roku poszukuję nowych ciekawych przepisów a internet jak nikomu nie muszę tłumaczyć to skarbnica przepisów.
Mieszkając w Oslo trudno coś wekować bo ceny warzyw i owoców są kosmiczne.
Jednak co nie co zawsze można w słoiczki wrzucić.
I tak wyszło mi 11 słoiczków z zamrożonych jagód z zeszłego roku.
Miałam dzisiaj skoczyć do lasu na rekonesans jagodowy.
Jednak po jednym pięknym słonecznym dniu znowu pada...
W ogrodzie za to mam ogromniasty krzak mięty :)


Suszę ja co roku jako dodatek do napojów .
Ale po wpisaniu w google okazało się że można zrobić
z niego syrop miętowy.
Zrobiłam i jestem zadowolona.



Z tego przepisu wyszły mi takie 2 butelczki.
Jednak cukier zabija cudny zielony kolor.
Chyba trzeba będzie dodać barwnik spożywczy :)
Wiem że to cukier bo jeśli ktoś czyta mojego bloga od dawna to pamięta przepis na nalewkę z melisą i miętą.
Dopóki zioła są z alkoholem to kolor powala na kolana a jak tylko na koniec dodaję cukier rozpuszczony w wodzie to staje się bury, chyba też trzeba będzie dodawać barwnik:)
Chciałam zrobić syrop z czarnego bzu jednak nigdzie nie znalazłam tej rośliny.
A kiedyś był to święty krzew Norwegów...
Jeśli czyta to ktoś z Oslo może wie gdzie znajdę kwiatostany czarnego bzu?:)
Z mięty powstanie jeszcze cukier .
To świetny pomysł na prezent.
Na koniec jeszcze moje truskawki.


Miały być wiszące ale nic z tego to zwykłe truskawki tylko posadzone w amplach :(

Jestem ciekawa czy zdążą dojrzeć owoce?
Ten rok to istna katastrofa pogodowa.
Połowa kwiatów mi padła...
Miłego tygodnia dla Wszystkich ja wracam do drutów Lacrima:)

10 komentarzy:

  1. Ciągle jakieś anomalia! W tym roku i u nas kosmiczne ceny na truskawki... Może jeszcze handlowcy zajdą niżej, bo tak drogich nie ma sensu kupować... A właśnie się namierzałam.
    I Tobie życzenia pięknych dni.

    OdpowiedzUsuń
  2. to prawda, truskawki są mega drogie i chyba nic nie wskazuje na to, żeby staniały. najtańsze jakie widziałam to były po 6 zł

    OdpowiedzUsuń
  3. Nalewki super sprawa.Idealna dla mnie to ta z melisy,gdyż mam zamiar uczyć się wzorków szydełkowych.Poproszę o przepis:)Pozdrawiam ze słonecznych Polic:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. z tym barwnikiem masz fajny pomysł - musze spróbować :)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Jolcia koniecznie zrób ta nalewkę:)
    dorota20 muszę kupić sobie barwniki jak będę w kraju nigdy ich nie stosowałam ale co tam:)
    Kasia tkaitka tutaj ceny zwarjowane że aż strach.
    Ale młodzież była w lesie i ponoc sa szanse na jagody koło piątku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niewielka a właściwie żadna pociecha że ceny szaleją wszędzie.U mnie na Mazowszu truskawki już drożeją.Pogoda również wariuje.Noce zimne że aż strach.Pozostaje nam rzeczywiście ratować się robieniem przetworów.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę lepszej pogody.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmmm... pachnie miętą ;)
    Truskawki najtańsze kupiłam jakiś tydzien temu po... 3,90! Wcale nie były wczorajsze i nie nadawały się tylko na dżem! No ale teraz to już po 7 zł i więcej. Jagody już widziałam.
    Marzena a u nas ciepełko! Ściskam :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesli chodzi o ta nalewke z miety, to faktycznie traci swoj sliczny zielony kolor, ale smaczek jest cudny. Jestem bardzo ciekawa co u Ciebie na drutach, pozdrawiam serdecznie. Kamilla

    OdpowiedzUsuń
  9. Kamilla na drutach jest serweta średnich rozmiarów juz od dawna mi się podobała ale dopiero 2 dni temu znalazłam schemat który nadawał się do zrobienia:)
    juta czas wrócić do ogródków działkowych lub pozbyć się trawy z przydomowych. Inaczej weki się nie opłacą.
    Jolcia ja licze na pierogi z jagodami w piątek:)
    Pod domem mam całe pola jagodzin.
    Ściskam Was Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę spróbować z ciekawości jak smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena