wtorek, 12 lipca 2011

Co to krzew?

Rośliny to jedna z naszych pasji .
Widziałam już masę różnych krzewów ale na wczorajszej wycieczce zobaczyłam coś nowego.


Krzewy średniej wielkości z cudownymi owocami.
Nie mam pojęcia jak kwitną.
Owoce są czarne błyszczące i mają cudowną czerwoną woskową spódniczkę.


Według Piotra smakują słodko...
Zerwałam kilka z nich bo strasznie bym chciałam taki krzew ale bez nazwy nie wiem jak je posadzić ani jak
 pielęgnować:(

Czy ktoś mi pomoże?
Co do obrusa właśnie zaczyna mi brakować miejsca na drutach a mam jeszcze 40 rzędów.
Pozdrawiam Lacrima:)

Aurelia i Lucynka napisały że to OCHNA.
Zdjęcia są najbardziej zbliżone do moich zbiorów:)
Tylko co to ta ochna?
Chyba poczekam aż synuś wróci po wakacjach na studia
w końcu jest na ogrodnictwie hihihi

Aurelia właśnie napisała do mnie maila.
Po długich poszukiwaniach znalazła !!!
Dopiero teraz na 100% mam prawidłowa nazwę.
SUCHODRZEW SKRYTOOWOCOWY.
Wszystko się zgadza to jest to:)
Aurelio Bardzo Dziękuję.

Dziękuję Wam Bardzo.

25 komentarzy:

  1. oj to Piort odważny jest !!!!!! zjeść nieznany owoc :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzętakie cudo nie moge ci pomóc ale fajny czekam z niecierpliwościa naobrus pozdrawiam molcia-kordonek

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam pojecia co to za krzew, ale wyglada bajecznie.
    Pozdrowionka sle

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie kojarzy się z jakąś odmianą trzmieliny. Ale to jest tylko domniemanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. PIĘKNY KRZEW...CHĘTNIE BYM GO UGOŚCIŁA W SWYM OGRODZIE...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest to trzmielina brodawkowata , która rośnie również w polskich lasach i na ich obrzeżach.Nadaje się do adaptacji w ogrodzie ma niewielkie wymagania.
    TOREBKI NASIENNE I NASIONA SA TRUJĄCE.
    Tak więc poproś męża aby na spacerach grzecznie chodził za rączkę i nie zjadał co mu wpadnie w ręce , bo potem będzie na Ciebie ,że go nie upilnowałaś(hi hi)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marzenko, ale my Ci pokazywaliśmy ten krzak w zaszłym roku na zdjęciu, nie pamietasz ??

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekny krzak szkoda,ze trujacy.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Makramka patrzę na te zdjęcia i patrzę i też mi się wydaje że to może byc coś z trzmielowatych ale te owoce są dużo większe i i czarne a ta spódniczka tez inaczej wygląda:(...
    Madzia nie pamiętam takiej fotki... gdzie ją robiliście w Oslo?
    Dzięki za pomoc pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  10. jest piękna i widzę że w moim ogrodzie będzie wyglądać uroczo bierz łopatę i kop ! :D a kolory.... trzeba zrobić taki sweter hihihi Buziaki Agusia

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczny krzew, ale nie znam nazwy...

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mam pojęcia co to, ale bardzo mi się podoba.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Prezentuje się pięknie,szkoda że trujący.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiadomo czy trujacy, skoro nie ma nazwy. Choć ostre barwy przemawiaja jak przestroga.
    Szukam, szukam... na razie nic nie znalazłam.
    Można spróbować ukorzenić gałązkę.
    Gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmmm...niby wiele wiem o roślinach, ale to dla mnie zagadka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak poczytałam te komentarze... no że to trujące (!!!), to mam jedno pytanie Marzena do Ciebie. CO Z PIOTREM!?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aurelio dlatego nakrzyczałyśmy na niego...
    Po gałązkę jadę dzisiaj a co!:)
    Jolcia w myśl zasady złego diabli nie wezmą nic mu nie jest:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo dekoracyjny krzew, nigdy takiego nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Marzenko, nie daleko tóż za kręgiem polarnym :) I mam sfotografowane i kwiaty.
    http://magda.wilczek.biz/owoce/index.html

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest ochna serrulata.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Znalazły moje znajome takie cosik: Ochnaceae
    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. To to samo, tylko pod inną nazwą.:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo Dziękuję tylko co to ta Ochna:)?

    OdpowiedzUsuń
  24. Lacrimo wpisz sobie w goglach tam wyskoczą Ci te krzewy. Lub w grafice, sobie możesz porównać.

    OdpowiedzUsuń
  25. Cieszę się,że udało się znależć właściwą nazwę.
    Łatwo nie było, kto by pomyślał, iź jest wiecej tak podobnych roślin.A zarazem tak trudno było je odnaleźć.
    Teraz pozostało Ci Lacrimo odnaleźć sadzonkę...:)
    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena