poniedziałek, 15 marca 2010

Skleroza i serwetka kwadratowa

Ja już tak mam .
 Jak zaczynam robić jajka to szaleje z jajkami, a jak serwety na drutach to serwety.
I tak w zeszłym tygodniu skończyłam serwetę „Szafir” i od razu wzięłam się za nową.
Zabrałam ze sobą kilka gazet w tym Anny, w których znajdują się serwety.
Nabrałam oczka i ochoczo dziergałam .
Gdzieś w połowie pracy coś mnie olśniło, robiłam ją jakieś 4 lata temu :)

Czasem powtarzam wzory, ale tym razem bardzo mi zależało na nowym .
Ludzie jak można zapomnieć, że się już kiedyś coś robiło?
Zmylił mnie chyba brak zaznaczonych rzędów po boku schematu.
Serwetka jest śliczna z tym kwiatkiem.
Wzór nie sprawia problemów w białym kolorze świetnie będzie się prezentował w koszyczku Wielkanocnym.
Ta jest z tego roku :):):)

Ku rozpaczy syna słucham od wczoraj na cały regulator

Miłego tygodnia :)

Według opisu poszło 200m kordonka
Na liczniku 11,459 km

17 komentarzy:

  1. piękna serwetka...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Serwetka rzeczywiście śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzenko czy doba u Ciebie ma więcej godzin? - kiedy Ty to wszystko robisz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Serwetka śliczna. bardzo podobają mi się serwety wykonane na drutach, jednak do tej pory sama nie próbowałam żadnej zrobić.
    Pozdrawiam.
    http://kuchniaipasja.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. twoje serwety na drutach są piękne...
    jak również reszta twoich prac...

    OdpowiedzUsuń
  7. też kiedyś robiłam serwety na drutach ta jest przepiękna :) no i ja tez dałam czadu na cały regulator widze że mamy podobne upodobania ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sliczna, a ta wstazeczka dodaje niesamowitego uroku, ja jeszcze nie robilam na drutach serwetki i nie wiem czy kiedys sie odwaze...

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam AB i mam całkiem sporo plyt.
    Kilka lat temu straszą pociechę zabrałam na Nabucco Verdiego i jak początkowo nie była pewna czy chce to po spektaklu wyszła w takiej euforii ,ze zachowywała się jak na haju.

    Serwetki piękne i podobają mi się obie wersje kolorystyczne .

    OdpowiedzUsuń
  10. Wzór ten sam, ale kolor inny, więc serwetka inna ;)
    Obie śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne serwety w każdym kolorze .Wow ile to już kilometrów przerobiłaś -gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny wzór, biała do koszyczka wielkanocnego w sam raz. Coraz mniej koszyczków jest przyozdabianych ręcznie wykonanymi serwetkami, a szkoda, bo są takie piękne:)
    elkaj

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne!!! A skoro zapomniałaś, że już taką robiłaś, to chyba świadczy o tym, że gust Ci się nie zmienił i podoba Ci się to samo co dawniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Serwetki są prześliczne.Jak ja Tobie zazdroszczę umiejętności robienia na drutach.Ja też tak chcę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziewczynki robicie swetry na drutach dacie radę z serwetką:)
    Ja uwielbiam takie na drutach są takie zwiewne i leciutkie(pomijając krochmal)
    Jak już się zacznie robić takie to trudno wrócić do szydełkowych.
    Ale skleroza mnie niepokoi...

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ladne serwety!!! Rowniez uwielbiam je robic.

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena