W torbie z wełnami od mamy były kłębuszki bawełny nie tylko w białym kolorze.
Dzisiaj 2 małe serwetki z różowej nitki.
Pierwsza z nich to już kiedyś robiona prze zemnie serwetka,
Wtedy była biała teraz jest różowa.
Wzór i wcześniejsza serweta znajduje się tutaj.
Ciężko jest znaleźć ładne małe formy.
Do tego musi wystarczyć nitki bo miałam tylko jeden motek.
Tym razem zrobiłam nową serwetkę.
Było różowo, teraz czas na fiolety.
Przed wczoraj miałam straszną ochotę na coś słodkiego.
Blacha ciasta to dla nas za dużo bo wszyscy się odchudzamy :)
Tak więc padło na muffiny i przepis znaleziony jakiś czas temu na blogu Dorotki.
W tle mój najnowszy storczyk zakupiony w promocji w Ikei:)
W kubeczku maślanka z jagodami zbieranymi latem koło domu.
Same muffinki to niebo w gębie.
Jednak ja następnym razem zmniejszę ilość cukru do pół szklanki.
Dziękuję Dorotko za świetny przepis
Niektóre z Was wiedzą że Piotr pojechał do kraju w sprawie firmowej.
Oj już nie mogę się doczekać aż przywiezie mi wszystkie zamówione klamotki hihihi
Będzie się działo!!!
Jednak żebym za bardzo za Nim nie tęskniła kupił mi takie Cuda.
Teraz czekam na lakier matowy bo te cacka są śliczne ale lakieru na nich tyle co kot napłakał i szkoda mi żeby się zniszczyły.
Dziękuję Kochanie:)
Przypominam o moim Niespodziewanym Candy
dla obserwatorów.
Wszystkim życzę mniej mrozu Lacrima
Rozpiska nici
Gong 100% bawełna
50g 130m
Razem 1,155km
Oj, cudne te Cuda! Jakie będzie ich przeznaczenie?
OdpowiedzUsuńSerwetki różowe to moje klimaty, bo uwielbiam ten kolor (chociaż jest trochę w robótkowej niełasce).
Pozdrawiam :)
serwetki śliczne!!
OdpowiedzUsuńJa to bym chcala zeby moje chlopaki wyjechaly z chaty.Wszystkie 3 sztuki.Blog Doroty przelecialam caly i tyle tam smakolykow,ze sie w nim zakochalam i nie wiem co upiec na niedziele:)Ta pucha z kogutem jest czadowa.O serwetkach juz nie pisze bo nie lubie sie powtarzac.
OdpowiedzUsuńCudeńka prześliczne. Podziwiam twoje serwetki. Majstersztyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna serweta i piękne cacka!
OdpowiedzUsuńCudnie wyszły te serwetki.Zwłaszcza ta pierwsza.
OdpowiedzUsuńZ tą różową świeczką, ładnie się komponuje.
Aby było śmieszniej, u mnie od wczoraj leży czerwona serweka szydełkowa z równie różowa świeczką, tyle, że mój Pan powyginał ją na kształt, wzoru serwetki.:)
Goraco pozdrawiam:)
Serwetki ŚLICZNE, ale ta pierwsza w różach jest po prostu obłędna!
OdpowiedzUsuńSłodkości baaardzo kuszące, chyba wypróbuję w najbliższym czasie:)
A to serducho kogutkowe BOMBOWE ! Sama takie bym bardzo chciała :D
Pozdrawiam serdecznie !!!
Śliczności znów pokazujesz! Ta pierwsza serwetka jest cudna :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne serwetki, szczególnie ta pierwsza jest boska! ;o) A prezenty jakie cudne dostałaś..;o) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj!Cudne te serwetki!Pozdrawiam serdecznie :))_
OdpowiedzUsuńBArdzo ładne serwetki, szczególnie tej pierwszej wzór mi się podoba, w sumie to nie powiedziałabym, że w takim kolorze może tak fajnie wyglądać. Co do cudeniek.... jak mówi moja kuzynka Bajeranckie są:-)))
OdpowiedzUsuńserwetki piękne, a te klamotki jakie urokliwe :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody te serwety...
OdpowiedzUsuńAch,te Twoje serwetki.......... sa tak piękne, takie eleganckie :O
OdpowiedzUsuńSerwetki na drutach to dla mnie wyższa szkoła jazdy. Podziwiam.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudne serwetunie... uwielbiam kolor palonego różu
OdpowiedzUsuńchciałabym tak pomykać na drutach z tymi serwetami:)))
OdpowiedzUsuńJak zwykle, piękne serwetki drutowe zrobiłaś :) zwłaszcza ta pierwsza mnie zauroczyła... jest cudna!!!
OdpowiedzUsuńKlamotki zjawiskowe :)))
OdpowiedzUsuńAle Twoje prace, Lacrimo - piękne !!!
Wszystkie są wspaniałe i zazdrość mnie zżera ( tak ciut ) .
Buziaki kochana :**
A co to za fioletowa ciecz w kubku??Dopiero teraz ja dostrzeglam :)
OdpowiedzUsuńja dopiero po dłuższej chwili wpatrywania się odkryłam, że te serwetki na drutach robione są chylę czoła, szydełko to łatwizna dla mnie, ale druty czarna magia :P pomysł na ozdobienie świeczuszki chyba bezczelnie zgapię, bo strasznie mnie urzekł :D
OdpowiedzUsuńAle piękności u Ciebie. Bardzo podobają mi się serwetki, które robisz wszystkie bez wyjątku! i zawsze można zawiesić oko na jakimś niezwykłym drobiazgu :)
OdpowiedzUsuńAle sliczności pokazalaś, pierwsza serwetka odhaczona do zrobienia- cudna, a klamotków -zazdroszczę:))))
OdpowiedzUsuńAle śliczności te różowe serwetki:)Co tam mufinki.Ale ta maślanka z jagodami? Jaj można się tak znęcać:))))))Idę poszukać czegoś dobrego:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
cudowne te serwetki
OdpowiedzUsuńpierwsza serwetka bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńWitaj, zachwyciła mnie Twoja różowa serwetka! Śliczna i delikatna! Piękne też serce z kogutkiem. Wszystkie prace powalają! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidzę kolejną bawełnianą serwetę i stwierdzam że bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka choć kolor nie do mojego wnętrza. W każdym razie u Ciebie wygląda świetnie. UUUU piękne prezenty. A mój mąż nie wyjeżdża. Może go gdzieś wysłać?
OdpowiedzUsuń