Dopiero dzisiaj robiąc zdjęcia tej kamizelki tak mi przyszło na myśli że Robin Hood był by dumny z takiej kamizelki :)
Ja zakochałam się w tym fasonie jakiś czas temu.
Jednak miałam tylko zdjęcie bez żadnych opisów i brak zapału do pracy przez ostatnie 3 miesiące.
Zapał po mału jak widać wraca.
A i bez schematu sobie poradziłam .
Kolor czysto jesienny wyrobiony w ramach sprzątania strychu.
Można ją nosić jak widać z paseczkiem oczywiście jesiennym kupionym w środku lata za 10 koron czyli 5zł.
Ale fajnie tez będzie wyglądała z moim ostatnio ulubionym wisiorkiem.
Osobiście chyba najbardziej mi się podoba ten golf.
A co Wy myślicie o tej kamizelce ?
Rozpiska nici.
Coś co kiedyś dostałam od Bernadetty
Około kilometra
Razem 20,215km
Bardzo pomysłowa. Golf super. Ja jestem na razie na takim etapie, że bez dokładnego opisu nic nie zrobię. Więc ślę Ci pokłony. Ile to jeszcze lat drutowania prze de mną? Też chcę tak umieć. Spojrzę na zdjęcie i już. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiespotykany fason! Coś niepowtarzalnego stworzyłaś! Naprawdę piękna kamizelka, a golf jest kapitalny! Dobrze, że znalazłaś tę moc twórczą! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMyślę, że zachwycona jestem, bo jest się czym zachwycać!
OdpowiedzUsuńRękawki są fajne :) szkoda ,że nie ma zdjęcia z boku. Z tego co się domyślam tam chyba jest dziurka?
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba:)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, kolor i cała reszta.
OdpowiedzUsuńGolf świetnie pomyślany i zrobiony.
Bardzo ciekawy fason - mnie się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńale chyba lepiej wygląda bez paseczka ;)
Skoro wena do pracy wróciła to z niecierpliwością czekam na kolejne śliczności :)
jak dla mnie BOMBA !!!!!
OdpowiedzUsuńślicznie ją wykonałaś!
OdpowiedzUsuńświetna kamizelka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper kamizelka!:-) Ma fantastyczny kolor i fason:-)
OdpowiedzUsuńPiękna kamizelka!
OdpowiedzUsuńGENIALNA!!!!!! Wspaniała!. Taka prosta a taka urokliwa, od razu można się przenieść w czasie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to :):)
Widzę,że zapragnęłaś być Marion? Fajnie to zrobiłaś,bardzo mi się podoba.Pozdrawiam i cieszę się ,że moja agitacja przypadła Ci do gustu:)
OdpowiedzUsuńŚwietna!!!Bardzo ciekawe wdzianko!!!
OdpowiedzUsuńmyślę, że zrobiłaś kolejne cudeńko :)
OdpowiedzUsuńSiostra cóż za kolor :D gdzie Twoje róże hihihi - bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńBardzo,bardzo mi się podoba:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmyslę że
OdpowiedzUsuńRobin Hood nie zasługuje na takie cudeńko !
Ta kamizelka jest bardzo, bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńMasz dobre skojarzenie z tym Robin Hoodem :)
super! bardzo mi się podoba. i kolor, i fason i dodatki :)
OdpowiedzUsuńJest cudna! Bije pokłony i padam do nóżek :)
OdpowiedzUsuńDosyć oryginalna, kolor bardzo do niej pasuje :)
OdpowiedzUsuńRobin jak Robin, ale Marion to by piszczała z zachwytu:-))))
OdpowiedzUsuńsama teraz bym się chętnie za Robin Hooda przebrała;)))
OdpowiedzUsuńWitaj :) Kamizelka przecudna - świetnie Ci wyszła i kolor boski, mi się podoba wersja z paskiem na Robin Hooda :)
OdpowiedzUsuńSprytny ten "kaftanik" :)Idealny dla brzuchatek,ktorym obwod w pasie powieksza sie z tygodnia na tydzien.Musisz mnie w nim odwiedzic bo ja czego nie dotkne tego nie zakapuje :D
OdpowiedzUsuńAleż super !!!!
OdpowiedzUsuńCzadowa jest ta tunika.
OdpowiedzUsuńKiedy ja nauczę się dziergać sweterki...?
Pozdrawiam.:)