środa, 9 grudnia 2009

Drugie wcielenie

Jakiś czas temu strasznie użalałam się nad sobą i zdolnościami, które tracę .
Wy jak zwykle pisałyście że to jesienna chandra że mi przejdzie .
Ela napisała nawet „Przecież potrafisz zrobić nawet coś z niczego, a dół sam zniknie :))´”
No tak mi na ambicje wjechała, zna mnie kobieta po prostu.


I dzięki niej powstała ta tunika z getrami.



Pewnie niektórzy zastanawiają się co ma piernik do wiatraka lub coś z niczego, a ma.
To jest drugie wcielenie tej wełny.
Zabrałam ze sobą sweter , który robiłam jakieś 3 lata temu.
Wtedy bardzo mi się podobał w sumie nadal jest ładny ale wcale nie praktyczny .





Problem pierwszy nigdy nie wiedziałam co pod niego nosić.
Problem drugi zapięciem był tylko ten pasek a sweterek pod nim się rozłaził.
Tak więc wełny szkoda, sweter leży a ja nie mam z czego dziergać.
Teraz to moja ukochana tuniczka a getry noszę cały czas po domu.

Elu dzięki za inspirację.

9 komentarzy:

  1. Sweterek był śliczny, ale tunika praktyczniejsza;-)
    Szkoda jednak,że sweterek nie miał żadnego zapięcia, mnie byłoby żal go pruć.

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna metamorfoza :) choć sweterek był ładny, to chyba jednak tunikę bardziej wykorzystasz :))
    pozdrawiam

    --------------------------------------
    www.wlasnorecznie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Tunika jest świetna i praktyczniejsza, choć sweterek też ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiedziałam, że tak będzie, pomyślała, podumała i zrobiła :) Był super sweter, a jest jeszcze fajniejsza tunika z getrami - to jest cała Marzena:) I tak Marzenka trzymaj, a będzie dobrze :)))
    Pozdrawiam serdecznie
    elkaj

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowe wcielenie zdecydowanie lepsze:) Do twarzy Ci w tym wdzianku, a getry pewnie cieplutkie... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko! Ale cudny komplet! W życiu bym nie przypuszczała że ze swetra starczy włóczki na tunikę i jeszcze getry.
    No to idę szukać co tu popruć :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za komentarze:)
    Tina sweter był zrobiony ściegiem angielskim a on jak wiesz jest strasznie wełno żerny. Pewnie dlatego mi wystarczyło a tegoroczna moda na getry jest poprustu fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo udana przemiana sweterka w tunikę :)
    Szkoda tak pięknej włóczki, aby zalegała w nie noszonym sweterku, i choć był równie piękny, to faktycznie mało praktyczny - coś o tym wiem, bo sama mam taki zapinany tylko na pasek, i też w nim nie chodzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lacrima to jest też Twoje drugie wcielenie :D
    Tunika i getry obłędne- Ty w nich wyglądasz suuuper !

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena