poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Firanka numer 26

Na oknie w Policach wisiała firanka, której ozdobna część zasłaniał szpros.
Nie zabrałam z Oslo nowej bo mam sklerozę :)
Nie pozostało nic innego zrobić nową  .
A ze mi się bardzo spieszyło ta firanka powstała w 2 dni . 









Wcześniejsze firanki znajdziecie tutaj KLIK
Buziaki Lacrima

7 komentarzy:

  1. Piękna!
    Zachwyt pełen :-)
    No i podziwiam, ile ich już masz na koncie.

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany to się nazywa ekspresowa praca! Podziwiam. Firanka prezentuje się wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna firanka, a to jak szybko powstała budzi nie mniejszy zachwyt:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite masz tempo. Firanka jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę wyjść z podziwu, że w tak krótkim czasie można zrobić takie arcydzieło!

    OdpowiedzUsuń
  6. 2 dni??? Niesamowite!!! Firanka jest oblędna

    OdpowiedzUsuń
  7. https://www.starbet789.com/?pages=home
    https://www.starbet789.com/?pages=contact
    https://www.starbet789.com/?pages=casino
    I like your blog, which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena