Na oknie w Policach wisiała firanka, której ozdobna część zasłaniał szpros.
Nie zabrałam z Oslo nowej bo mam sklerozę :)
Nie pozostało nic innego zrobić nową .
A ze mi się bardzo spieszyło ta firanka powstała w 2 dni .
Wcześniejsze firanki znajdziecie tutaj KLIK
Buziaki Lacrima
Piękna!
OdpowiedzUsuńZachwyt pełen :-)
No i podziwiam, ile ich już masz na koncie.
O rany to się nazywa ekspresowa praca! Podziwiam. Firanka prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńPiękna firanka, a to jak szybko powstała budzi nie mniejszy zachwyt:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowite masz tempo. Firanka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńNie mogę wyjść z podziwu, że w tak krótkim czasie można zrobić takie arcydzieło!
OdpowiedzUsuń2 dni??? Niesamowite!!! Firanka jest oblędna
OdpowiedzUsuńhttps://www.starbet789.com/?pages=home
OdpowiedzUsuńhttps://www.starbet789.com/?pages=contact
https://www.starbet789.com/?pages=casino
I like your blog, which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.