niedziela, 21 stycznia 2018

1994

To data gdy robiłam ta serwetę. 
Znaleziona u mojej mamy na stoliku. 
Zupełnie o niej zapomniałam. 





Zdjęcie okładki gazety.


 Gazeta nie mam pojęcia gdzie jest.
Schematy w sieci koszmarne ale może komuś się uda  
zlokalizować jakiś czytelny.

Krótki kurs odśnieżania w Norwegii 
1 znajdujesz auto na poboczu


2 wysyłasz syna z łopatą


3 robisz próbny odkop żeby nie odśnieżyć auta sąsiada.




Do kolejnego wpisu Lacrima :)
 

6 komentarzy:

  1. Piękna serweta,nie mam tego wzoru,a szkoda,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właściwie to chyba tęsknię za taką zimą..
    A serweta piękna,kiedyś na pewno ja zrobię

    OdpowiedzUsuń
  3. oj nie chcialoby mi sie isc odsniezac auta. aby do lata :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna zimę masz w Norwegii , serwetka tez przepiękna. Dawno tu nie zaglądałam , pozdrawiam serdecznie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Serweta jest po prostu śliczna.
    Kurs odśnieżania samochodu bardzo mi się spodobał.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny ma wiek... tylko o rok młodsza od mojego młodszego synusia... hihi
    serwetka jak nowa !
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena