Pierwszą zrobiłam
dla siostry.
Tak sie jej spodobała sukienka dla Leylii ze chciała coś
podobnego.
Link do sukienki KLIK
Druga jest dla mnie.
Tunika z lnu.
Miała być na lato a wiec dziury.
Dużo dziur .
Miała być bluzka ale po wypraniu zrobiła sie z tego
tunika...
Miała być do szarych krótkich spodenek ale będzie do długich
białych.
Jak tylko je znajdę...
Buziaki Lacrima
Obie są świetne ale ta dziurawa jest fajniejsza:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńta druga jest zarąbista :D
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :) obydwie prace piekne, a druga w szczegolnosci.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :) obydwie prace piekne, a druga w szczegolnosci.
OdpowiedzUsuńObie tuniki są bardzo ciekawe,nie umiałabym wybrać,siostra ma z Tobą dobrze,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTunika z lnu podoba mi się najbardziej chyba zasługa tego szpiczastego dołu:)
OdpowiedzUsuńTuniczki świetne!!!pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńale dajesz po robocie... masz chyba turbo szydło !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Piękne tuniki. Super pomysł z tym skosem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń