piątek, 6 stycznia 2017

Pierwsze prace za płoty.

Macie postanowienia na nowy rok?

Ja w sumie staram sie ich nie robić bo nigdy nie udaje mi 

sie 

dotrzymać słowa :)

Jednak ten rok ogłaszam rokiem skończenia rozpoczętych 

prac.

 Możecie mi nie uwierzyć ale nie kupiłam żadnych wełen ani 

kordonków.

 Jedynie ogromna torbę do decu.

 Będę nie tylko kończyła co zaczęłam ale i wyrabiała to co 

mam.

I na pierwszy ogień poszły 4 czapki.

Miały być pod choinkę ale sie nie wyrobiłam. 

Teraz juz gotowe czekają na pompony z futerka .



 Jutro dziewczyny je dostana. 

Wersja ala chłopca :)



Na szczęście to rodzina i mi wybaczyły mały poślizg.

Udanych prac w 2017 buziaki Lacrima :)


7 komentarzy:

  1. Ufoki nie dają spokoju,dobre postanowienie,czapeczki urocze. Ja przez wiele lat skrupulatnie planowałam swoje działania ,ale teraz uznałam,że każdy wiek ma swoje prawa, nic nie muszę,chcę tylko być zdrowa i potrzebna,a robótki powstają z potrzeby chwili.Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Postanowienie bardzo dobre - ja w zeszłym roku miałam takie samo i szczerze powiem trochę zapomnianych prac udało mi się ukończyć, dlatego trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie robiłam planów robótkowych. Życie wszystko i tak weryfikuje, a mnie denerwowałoby że nie realizuję planów.
    Moje prezentowe czapki też mają opóźnienie. Też dla rodziny więc też wybaczają. Zięć już dzisiaj swoją dostał, bo mróz u nas duży, ale muszę jeszcze dorobić i doszyć pompona. Córka czeka cierpliwie. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Marzenko. Ja tez nie robię postanowień, bo potem jestem na siebie zła, że ich nie dotrzymuje;-) Czapki świetne.Fajny pomysł z tym rokiem skończenia rozpoczętych prac. Może podkupię;-) Znalazło by się parę rozpoczętych i porzuconych projektów.
    Serdeczności i uściski ślę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie! Też tak postanowiłam i teraz co chwilę chodzę i dokupuje coś brakującego... Łaska postanowień na pstrym koniu jeździ ;) Pozdrawiam i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Na epla.no widzialam pompony z prawdziwego futerka po 70-80 koron.Tak dla wiadomosci jak nie kupisz w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  7. czapek nigdy dość, zima trwa więc są na czasie
    trzymam kciuki za wyrabiane zapasów
    KonKata

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena