czwartek, 21 sierpnia 2014

Konwaliowa Królowa po raz 3

Normalnie dumna jestem z siebie.
Skończyłam  wszystko w ciągu kilku dni...
 
 
 
Musiałam sama z sobą walczyć żeby nie odłożyć pracy do konta.
Tak jak pisałam ten wzór pojawiał się już u mnie  2x.
 
 
 
Ale ta jest najmniejsza nie do końca wiem czemu.
Chyba wzięłam mniejsze druty.
Albo po prostu tylko tak mi się wydaje:)
 
Niestety u nas jesień na całego.
Boję się, że nie wszystkie dalie zdążą zakwitnąć.
Mimo cudnego lata jakoś kiepsko mi wszystko kwitło.
W lesie nie ma też grzybów żadnych nawet trujących.
Jak dla mnie katastrofa uwielbiam je zbierać:)
Pozdrawiam Was Lacrima
 
 
Rozpiska nici
Policzyłam już 1 motek
Teraz dodaję kolejny bo z końcówki mam już rozpoczętą firankę.
Maxi
100g 565m
RAZEM 18,554 km

27 komentarzy:

  1. Boska królowa:)pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne konwaliowe serwety, to już Twoja wizytówka Lacrimo. Musisz bardzo lubić patrzeć, jak powstają, skoro już trzecia wydziergałaś i to w błyskawicznym tempie. Wczoraj była u nas piękna pogoda do opalania, nawet skorzystałam, a dzisiaj już chłodno i deszczowo. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło- jesienią najwięcej dziergamy, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna serweta :-) Piękny wzór.
    A ja wczoraj byłam na grzybach i niestety i u nas w tej sprawie posucha... Są tylko kurki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne sa te Twoje serwety na drutach! Ja na drutach tylko prawe ;) z lewymi juz gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda ,ze nie dalas zblizenia na kwiaty .piekna.
    Zanim moglam wpisac komentarz musialam kliknac na facebookowego lika.Nie lubie jak cos musze gdy nie chcę .

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna serweta! U nas niestety tez jesiennie szaro i mokro :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Do mnie jesien jeszcze nie doszla.Pewnie zatrzymala sie na salgach w Storo Storsenter:) a grzyby porastaja trawniki.Dzis zebralam 5 kozakow :D pod bramka do przedszkola

    OdpowiedzUsuń
  8. Serweta jest prześliczna a na grzyby zapraszam do siebie już pół torby przywiozłam i szykuję się znowu bo pojawiły się podgrzybki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo piękna serweta - motyw konwalii wzmaga tęsknotę za wiosną, a przecież małymi na razie kroczkami nadchodzi jesień. Dzisiaj mam przedsmak tej pory roku - zimno, deszczowo i ponuro.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna serweta! U mnie podobno grzyby w lesie są, ale osobiście jeszcze nie sprawdzałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest absolutnie piękna! Ile razy patrzę na Twoje drutowe serwety tyle razy sobie obiecuję, że wreszcie spróbuję swoich sił, ale... jakoś nie mam odwagi.
    U nas też już jesiennie jakby.
    Wszelkiej pomyślności

    OdpowiedzUsuń
  12. piękna, konwalie pachnąc sie wydają....

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudna serweta.Dobrze, że nie odłożyłaś jej do konta :)
    Muszę się zmobilizować, zrobiłam serwetę i taki drobiazg został - blokowanie.

    OdpowiedzUsuń
  14. No i na Mazowszu u nas również pomału wkrada się jesień. Wczoraj jeszcze było słońce. Dzisiaj od rana pada:( Grzybów u mnie również, jak na lekarstwo.
    Serweta jest przepiękna. Bardzo mi się podoba.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zawsze Cię za to podziwiam, że taką serwetę możesz zrobić w kilka dni…..chylę czoło :) A co do cudnego lata to też mi coś w tym roku rośliny kiepsko kwitły i jeszcze jakieś robale mi się zalęgły …..brrr A z nadchodzącej jesieni bardzo się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudna serweta! Stół nią nakryty będzie wyglądał bajecznie:) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudna serweta !!! :)
    Idzie jesień, a raczej do nas biegnie :) jest bardzo zimno :(
    Pozdrawiam

    http://mirosek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Te konwaliowe serwety robisz już chyba z zamkniętymi oczami! A ja na każdą kolejną patrzę z podziwem jakbym ją pierwszy raz widziała, bo każda jest cudowna!
    A grzyby u nas już są!

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo fajnie tutaj u Ciebie ! swietna serwetka ! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lacrimo, przepiękne rzeczy robisz. A te serwety - cuda!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem kompletnie nieserwetkowo-nieobrusowe, ale coś mi się wydaje, że mnie to nie minie. Piękna jest! I aż mnie korci, żeby rzucić się na druty!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta biała królowa podoba mi się najbardziej. Podziwiam tym bardziej, że sama nie zabrałabym się taką pracę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ to zegarmistrzowska robota Lacrimo, piękna!:) Pozdrawiam ciepło!:):)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena