Ponieważ moje małe prace bardziej się Wam podobają od tych dużych to dzisiaj garść ściereczek.
Nie ma to jak pomysłowość:)
Pamiętacie torbę z motywem ważki?
Jest tutaj LINK
Motyw tak bardzo mi się spodobał a że kosztował grosze dokupiłam jeszcze dwie.
Z tej pierwszej uszyłam ściereczkę.
Ma doszytą gotową koronkę, to moja pierwsza próba z farbowaniem
Kapitalne uczucie nie wiesz co wyjdzie, jestem zadowolona z efektów i pewnie jeszcze kiedyś spróbuję swoich sił z farbkami:)
Ta ściereczka ma całkiem inny kształt.
To był gotowy maleńki bieżnik , który kupiłam
za 10 koron czyli 5 zł.
Od razu było pewne co z tego powstanie.
Nie zawsze robię koronki na szydełku.
Mam tak dużo gotowych, że po prostu szkoda je wyrzucać.
Po za tym czasem i ja chce iść na skróty...
Na drzwiczkach szafki będzie wyglądała tak.
To połowa gotowej ściereczki z Ikea:)
Moja jest tylko koronka.
I na koniec nie ściereczki ale ręczniki.
Koronki do nich zrobiłam chyba w styczniu...
Potem leżały i czekały na zmiłowanie a raczej na upięcie.
Widzicie te maleńkie koraliki?
To duży i mały ręcznik dla gości w koszyku z klamotkami, który stoi w łazience:)
To nie wszystkie ściereczki dwie czekają na dyndadełka, które już są w Polsce.
Kolejne 2 to prezenty w zabawach ale nie mogę jeszcze ich pokazać bo dopiero w czwartek zostaną wysłane.
Miłego tygodnia dla Wszystkich Lacrima.
Rozpiska nici
Na każdą koronkę poszło około 80m?
Nie wiem dokładne
2 x 80 + 30 = 190 m
RAZEM 12,688 km
uwielbiam Twoje szaleństwa z koronkami :)
OdpowiedzUsuńCudne! Z ręczna koronką, czy nie - piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sciereczki wyszly swietnie a farbowanie jest bardzo przyjemnym zajeciem..widze ze lubisz tekstylia .Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne koronki. Ściereczki z koronką Twojego są ozdobą każdego miejsca, w którym się znajdą. Podziwiam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne, pomysłowe i pełne uroku:) A muliny chętnie Tobie ufarbuję, bo barwniki zostały i można je wykorzystać. Daj znać na maila - jest na moim blogu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGoście w twoim domu poczują się godnie przyjęci i dowartościowani, wycierając ręce w takie cuda. Ciekawych pomysłów na ściereczki masz więcej niż "perfekcyjna pani domu", pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚciereczki w nowej prześlicznej odsłonie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ach, to wszystko cuda są dla moich oczu:-)
OdpowiedzUsuńilością prac nie zabijasz po prostu !!!! CUDNE maluchy:)
OdpowiedzUsuńmogę oglądać bez końca Twoje ściereczki, a nawet używać i nigdy się nie znudzą!
OdpowiedzUsuńAlu uwielbiam tekstylia:) Ale farbowania nadal się boję...
OdpowiedzUsuńElu szukam mulinek oby się znalazły:)
Iwonka ręczniczki tak ale od ściereczek z daleka!!! Hihihi
Bernardeta toz to maleństwa są:)
Tina no właśnie Ty masz jedną z nich:)
Buziaki Lacrima
Marzenko uwielbiam te Twoje ściereczki, ręczniki są dopracowane w każdym detalu :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńteż uważam , że są bardzo dopracowane
OdpowiedzUsuńoj ładnie będą się prezentowały
Piękne pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńSłodkie maleństwa :)!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo że mniejsze podobają się bardziej lub mniej to jakieś pomówienia :) W każdej Twojej pracy jest tyle serca, że nie zdarza się by któraś się nie podobała. Wszystkie ściereczki, dzięki Twojej inwencji nabrały wielkiego uroku.
OdpowiedzUsuńzachwycające te ściereczki,czy napewno to ściereczki bo jak w takim razie nazwać moje? garościski? oj zadałaś mi bobu
OdpowiedzUsuń