Dlaczego?
Bo co za niespodzianka znowu konwalie!!!
Cieszycie się?
Hihihi nawet jeśli nie to trudno:)
Na pierwszy ogień serwetka, do której to Wy pomogłyście mi znaleźć wzór.
Żeby nie było, że Wy szukacie podsyłacie a ja nie robię.
W tej serwecie kwiatki są z 9 oczek we wszystkich innych z 6.
A to zobaczyłam wczoraj i padłam.
Natychmiast musiałam wyszyć tego słodziaka.
Chyba uszyję z niego serduszko.
Na razie idzie do szuflady.
Na sam koniec niespodzianka.
Dużymi krokami zbliża się komentarz numer 8 tysięcy.
Do wygrania będzie jedna z 3 serwet konwaliowych.
Jeśli są chętni zapraszam do zabawy.
Zabrakło mi nici na skończenie kolejnej, średniej wielkości serwety oczywiście z konwaliami tak więc jeszcze w czerwcu ku rozpaczy niektórych będzie jedna w bieli....
W poniedziałek za to obłędna serweta ogromnych rozmiarów konwaliowa ale kolorowa.
Taki akcent na koniec maja:)
Już nie mogę doczekać się Waszej reakcji.
Do nas przyszło lato ukrop leje się z nieba Wam też życzę słonka.
Całuski Lacrima
Rozpiska nici
Bawełna 100%
TRYSIL GARN
100g-500m
Według opisu na tą serwetę poszło 350m
Liczę całe 500 bo już mam wyrobione na kolejną serwetę:)
Razem 11,908 km
Lacrimo kochana!Ta ostatnia jest najbardziej konwaliowa!Ależ mi się ona podoba!!!
OdpowiedzUsuńSłoneczka dużo życzę :)
Nooo, ta jest niesamowicie piękna !!! Z przyjemnością skorzystam ze wzoru, dzięki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam oglądać Twoje serwety a te konwaliowe podbiły moje serduszko:) tak więc możesz pokazywać je ile tylko chcesz:))))
OdpowiedzUsuńA ten wyhaftowany sodziaczek na lnie jest przesłodki i na serduszkową zawieszkę będzie pasował w sam raz, pozdrawiam cieplutko:)
Znając moje szczęście - nie mam szans na wygraną:( A tak kocham Twoje serwetki :(
OdpowiedzUsuńJa to jakbym mogła (czyt. miała więcej miejsca) to bym się chyba zasypała konwaliami w różnych postaciach - to moje ukochane kwiaty! Dlatego jak oglądam te serwetki, hafty i inne cudowności, które z nimi robisz to na trasie: mła - monitor strasznie wieje od mojego wzdychania ;)
OdpowiedzUsuńAle przez kilka dni w roku cieszę się ich zapachem - tak jak teraz... mmmm.....
Wchodzę tu rano,a tu szok.
OdpowiedzUsuńCudnej urody jest ta seretka.
Wyszła dużo piękniejsza, niż ta z gazetki.
Chyba robiona cieńszą niteczką.
Hafcik również cudny.
Gorąco pozdrawiam:)
Piękne te konwalie! szkoda,że nie sposób zatrzymać ich zapachu.
OdpowiedzUsuńSerwetka jest cudna :) I najbardziej z tych wszystkich przypomina mi konwalie :)
OdpowiedzUsuńCóż można dodać :piękności Twoje złote rączęta tworzą, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaaa I Ty tez mnie dobijasz?Nie spodziewalam sie tego po Tobie :)Super konwalie,super!W sobote zrobimy skok na prawdziwe a teraz znowu lece do konsulatu.Zadzwonie potem.Jak mnie przestana nerwy szarpac.
OdpowiedzUsuńCzym TY chcesz mnie nastraszyć:)))))Ja uwielbiam konwalie (no może po niezapominajkach). A więc i serwety, zwłaszcza w TWOIM wykonaniu z tym motywem wprawiają mnie w zachwyt.Tak się stało i tym razem.Czekam na następne.
OdpowiedzUsuńUpał troszkę odpuścił,ale słonka na szczęście nie brakuje.
Pozdrawiam serdecznie
ja tam nerwy mam mocne i mogę oglądać Twoje konwalie ;) :)
OdpowiedzUsuńcudna jest ta serwetka, najbardziej mi się podoba z tych konwaliowych, z niecierpliwością czekam na następne,
OdpowiedzUsuńhafcik słodziutki
Chyba znowu się skuszę... Bo te twoje konwaliowe serwety wyglądają REWELACYJNIE!! :)) Wprawdzie ja ostatnio szukam czegoś na owalny stół, ale twoje dzieła tak mi się podobają, że chyba zacznę szukać jakiejś fajnej bawełny na obrusik :)) Haft też prześliczny, uwielbiam takie "drobiazgi" :)) A tak przy okazji spytam, może akurat masz w swoich zbiorach jakiś wzór na owalną serwetą / obrus? Już wykombinowałam sobie, że jak nic nie znajdę to po prostu zrobię na drutach szal i potraktuję go jako bieżnik ;))
OdpowiedzUsuńNie wiem która piękniejsza! Chyba wszystkie mi się podobają i mogłyby stworzyć komplet. Ale najbardziej podoba mi się ta ostatnia, która dziś pokazałaś. Jest cudna, jak lubię z cienkich nici zwiewna jak pajęczynka i subtelna jak koroneczka
OdpowiedzUsuńTwoje serwety mogę oglądać codziennie.Są piękne o czym przekonałam się w realu.Pozdrawiam z wietrznego Grzybowa.
OdpowiedzUsuńJa również uważam, że ta serwetka jest najbardziej konwaliowa :) CUDNA!
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki, ale ta ostatnia powiała konwaliami jak nic :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!!!
OdpowiedzUsuńCudowności te Twoje zdolne łapki tworzą! ;)
OdpowiedzUsuńJak maj, to i konwalie, nie ma co się denerwować; raczej należy się cieszyć, bo przez pozostałą część roku ich nie ma. Całe szczęście, że te na serwetkach zostaną na dłużej!
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że ta ostatnia jest najładniejsza!
Ninka.
Ja tam lubię konwalie, a jeszcze na serwetkach są piękne :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńps. czekam na tą kolorową ciekawe jak wygląda?
Piekne te serwetki :)
OdpowiedzUsuńTwoje poplątane niteczki są cudowne. Konwalie urocze, pożyczę wzór. Cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie ucieszyły Twoje konwalie ;o) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne konwalie na serwetce...wzdycham ,gdybym takie robić umiała...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne, wyglądają niesamowicie lekko...ach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam piątki.Wracam z pracy i tyle fantastycznych wpisów.
OdpowiedzUsuńMuszę Wam powiedzieć że to chyba sposób upięcia lub moje luźniejsze robienie. Gdy brałam druty do ręki wcale nie byłam przekonana do tegow wzoru...efekt mnie całkowicie zaskoczył. Też uważam że to jak na razie najbardziej konawaliowa z tych serwet.
Ponieważ byłam w sklepie i na dzień dzisiejszy nici brak to nie mogę skończyć kolejnej konwaliowej.
Tak więc machnę tą w groszkowym kolorku a co sobie będę siedziała:)
Annasza pewnie że mam zaraz coś Ci podeślę i dziergaj Kochana:)
Czekam na Wasze konwaliowe serwety całuski Kochane Lacrima
Jest śliczna, chyba najśliczniejsza z ostatnich:)
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje serwetki są śliczne i nie będę wybierała najpiękniejszej, bo każda jest piękna sama w sobie:)czekam na konwaliowe, kolorowe "lotnisko" :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Strasznie(jak to brzmi) podobają mi się Twoje konwaliowe serwety.
OdpowiedzUsuńta najnowsza jest najładniejsza i mi się należny za dźwiganie tych Twoich strasznie ważnych niteczek co ważą 2kg !! jak mnie wywalą z samolotu to je zostawiam na lotnisku razem z nowymi kozaczkami !! o tyle Ci powiem :)))))) buziaki Agusia
OdpowiedzUsuńoj kochan tak sobie siedzę ,,,,,,na stole cudo od ciebie.....i juz tylko mogę sobie wyobrazic jak ta serweta w realu jest piekna:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńserweta rewelacyjna ;)
OdpowiedzUsuńa hafcin bardzo uroczy
pozdrawiam xD
ze wszystkich konwaliowych - ta mi się najbardziej podoba ^^ jest przepiękna ^^ a wzorek śliczny - chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńA ja chcę więcej konwalii! uwielbiam je! Dzisiaj- pierwsza rzecz jaką zrobiłam dziś w ogrodzie - musiałam moje odkopac spod chwastów, bo mi ogród strasznie zarósł... czekam na kolejne konwalie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKocham te Twoje serwety a te z konwaliami szczególnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńsliczne te konwaliowe serwetki..ta ostatnia szczegolnie mi sie podoba...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńTak moje nerwy możesz wystawiać na próbę do następnego sezonu,a nawet"o jeden dzień dłużej"..
OdpowiedzUsuńNiby podobny wzór,a każda serwetka jest inna i jedyna w swoim rodzaju.Hafcik uroczy nie chowaj go do szuflady.
Pozdrawiam
Bonjour!
OdpowiedzUsuńC'est encore une très belle réalisation!
Un très beau travail extrêmenent soigné ,comme d'habitude!
Bon fin de semaine!
No ja się Twoimi serwetkami na pewno tak szybko nie znudzę, są piękne i mogę je oglądać non stop-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkazda sliczna i kazda inna ,konwalijki sa urocze
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie magnolia;)
cudna
OdpowiedzUsuńmoże i ja w końcu stworzę coś takiego?
oj kochana twoje serwety nigdy nie nudzą tylko cieszą oko i grzeją duszę buziaki
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta serweta podoba - ten wzór jest boski.
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam na candy: http://namoimpoddaszu.blogspot.com/2012/05/56-candy-na-roczek.html
Podziwiam wszystkie Twoje drutowe serwety :)
OdpowiedzUsuńelkaj
Rany podziwiam Cię za te serwety po prostu dla mnie mistrzostwo świata i tyle, mogę jedynie pozazdrościć talentu i cierpliwości:)
OdpowiedzUsuń