środa, 28 marca 2012

Niedzielny spacer

W niedzielę było pięknie.
Słonko i dodatnia temperatura zapędziła nas nad fiord.
Już kiedyś pisałam o "naszym" miejscu na Hvervenbukta.
Tym razem była z nami Wera.


To jej pierwszy kontakt z wodą .


Twardziel z niej ja włożyłam rękę i to wystarczyło...


Tutaj pobawiłam się moimi okularami przeciwsłonecznymi:)


To lewa strona ścieżki, która biegnie nad fiordem.
Lub prawa oczywiście zależy, w którą stronę idziemy:)


Tutaj Wera okazała się psem wysokogórskim 
A to za sprawą psa jaki nas mijał.
Nie wiedziałam że Chihuahua potrafią się wspinać:)


To wyryte na skale nazwiska właścicieli tego terenu.


 Wszystkie oznaki wiosny znalezione na wypadzie.


No i oczywiście dzikie gęsi.


A teraz to dzięki czemu jestem Damą.


Przed wycieczką pojechaliśmy na Lopemarked .
Tam poprosiłam Piotra o dowiedzenie się ceny tego cuda.
Okazało się że była tak atrakcyjna, iż kupił mi to.
I teraz patrzę i podziwiam i tylko na razie nie mam miejsca na to cudo:)
Haft na tych przedmiotach był chyba wyszyty pod mikroskopem.


A ażury ma rączkach, co tu gadać mistrzostwo świata.




Co myślicie o tym prezencie?
Mam nadzieję że będzie to pasowało do moich wieszaczków które od jakiegoś czasu robię dla siebie mam ich na razie 5 sztuk w tym samym wzorze.



Na koniec zdjęcie moich już nie całkiem nowych bucików zakupionych w grudniu u mamy.
Jakoś wcześniej nie zrobiłam  zdjęcia.



Bardzo dziękuję  Ani z bloga 
Te chwile za pomoc z programem do zdjęć.

W piątek zapraszam na herbatkę:)
Uściski Lacrima

25 komentarzy:

  1. Piękna to kraina w której mieszkasz!!! Haft na tych cudeńkach prześliczny!!!Wieszaczki śliczne i butki też!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Proteza wylata!Musze pozbyc sie urazy do "løppedow" i zaczac po nich buszowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. damą być ach damą być ;) :) przepiękne cudeńko wypatrzyłaś, widoki też niczego sobie ;)
    wieszaki - chętnie bym taki prezent przygarneła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie tam u Ciebie i fiołki już kwitną :) Hafcik przeuroczy!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie tam u ciebie ^^.
    Prezent jest wspaniały, wieszaczki sliczne, a butków zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcia-szóstka z plusem:)
    a na to cudeńko od męża to napatrzeć się nie mogę, obłędnie piękne-kocham takie rzeczy, hafcik na nich prześliczny a te ażury...ach, rozmarzyłam się...:) wieszaczki w różyczki-c u d n e!!! pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoja Wera, to urodzona medelka, niesamowicie fotogeniczna.... te haftowane cuda, to lusterko i szczotka, jak mniemam (chyba,że się mylę)...perfekcyjna robota :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko piękne- i buty, i gęsi, i spacer, a komplet faktycznie- mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Marzenko piękne widoki :)) prezencik dostałaś śliczny, ale piesek jest cudny :)) pozdrawiam wiosennie Viola

    OdpowiedzUsuń
  10. zuch dziewczynka ! o Werze pisze :D

    OdpowiedzUsuń
  11. fajne buciki:))),,ale prezent od mężą cudowny:))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny prezent od męża dostałaś:-) Wieszaki wychodzą cudnie!:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wycieczka cudowna, prezent od mężusia uroczy. Jestem przekonana, że taki hafcik dla Ciebie to pestka. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana!!!!!!
    Obejrzyj film "Chilala" /;))/ zobaczysz, co te pieski potrafia:)))))
    Krajobrazy masz bajkowe a wiosna wypedza z domow, to fakt niezaprzeczalny!!!!
    Usciski sle:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaddis a czemu masz awersję?
    Ja uwielbiam te klamociarnie.
    lejdi.ana dzięki jaeszcze raz za ten program do zdjęć. Bardzo mi tego brakowało.
    incognito może i modelka ale straszny cykor. Właśnie przybiegła z podwórka bo mucha koło niej przeleciała...
    Blue oj nie takiego maleństwa bym się już nie podjeła:)
    Margott ona też cuda potrafi ale tylko jak chce ciasteczko...:)
    Fajnie że podobają się Wam moje zdjęcia i prezenty.
    Całuski Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekna wycieczke mieliscie, cudowne widoki,z checia przespacerowalabym sie ta sciezka:)
    Komplecik wow, misternie wykonany.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystko jest piękne, i piesek i butki, widoczków pozazdrościć, a komplet damy wprost bajeczny, misterna robota.
    Wieszaczki są super - rób jeszcze.
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudności. Haft rzeczywiście bardzo misterny.

    OdpowiedzUsuń
  19. prezent od męża fantastyczny, prawdziwie koronkowa robota, a wieszaczki śliczne robisz

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię twojego bloga przekazujesz tyle fajnych informacji polecasz fajne blogi gdzie są cudowne rzeczy. Sama też robisz ciekawe i piękne wyroby pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj Kochana nic tylko spacerować! Do tego w takich butach! Hoho! I wiatr nie straszny jak się ma takie czesadło! Cudownie, ech! Buziaki! aga

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak tam pięknie u Ciebie:) Psinka urocza:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Noo, psy Chihuahua to są tak mądre psy, że tego nie da się wyobrazić i sprytnie to wykorzystują :) Śliczna jest ona :)

    OdpowiedzUsuń
  24. prezent jest zapierajacy dech w piersiach

    OdpowiedzUsuń
  25. Słodko, ślicznie, kolorowo, jak w bajce, ech...serdeczności Magda

    OdpowiedzUsuń

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena