W niedzielę było pięknie.
Słonko i dodatnia temperatura zapędziła nas nad fiord.
Już kiedyś pisałam o "naszym" miejscu na Hvervenbukta.
Tym razem była z nami Wera.
To jej pierwszy kontakt z wodą .
Twardziel z niej ja włożyłam rękę i to wystarczyło...
Tutaj pobawiłam się moimi okularami przeciwsłonecznymi:)
To lewa strona ścieżki, która biegnie nad fiordem.
Lub prawa oczywiście zależy, w którą stronę idziemy:)
Tutaj Wera okazała się psem wysokogórskim
A to za sprawą psa jaki nas mijał.
Nie wiedziałam że Chihuahua potrafią się wspinać:)
To wyryte na skale nazwiska właścicieli tego terenu.
Wszystkie oznaki wiosny znalezione na wypadzie.
No i oczywiście dzikie gęsi.
A teraz to dzięki czemu jestem Damą.
Przed wycieczką pojechaliśmy na Lopemarked .
Tam poprosiłam Piotra o dowiedzenie się ceny tego cuda.
Okazało się że była tak atrakcyjna, iż kupił mi to.
I teraz patrzę i podziwiam i tylko na razie nie mam miejsca na to cudo:)
Haft na tych przedmiotach był chyba wyszyty pod mikroskopem.
A ażury ma rączkach, co tu gadać mistrzostwo świata.
Co myślicie o tym prezencie?
Mam nadzieję że będzie to pasowało do moich wieszaczków które od jakiegoś czasu robię dla siebie mam ich na razie 5 sztuk w tym samym wzorze.
Co myślicie o tym prezencie?
Mam nadzieję że będzie to pasowało do moich wieszaczków które od jakiegoś czasu robię dla siebie mam ich na razie 5 sztuk w tym samym wzorze.
Na koniec zdjęcie moich już nie całkiem nowych bucików zakupionych w grudniu u mamy.
Jakoś wcześniej nie zrobiłam zdjęcia.
W piątek zapraszam na herbatkę:)
Uściski Lacrima
Uściski Lacrima
Piękna to kraina w której mieszkasz!!! Haft na tych cudeńkach prześliczny!!!Wieszaczki śliczne i butki też!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProteza wylata!Musze pozbyc sie urazy do "løppedow" i zaczac po nich buszowac ;)
OdpowiedzUsuńdamą być ach damą być ;) :) przepiękne cudeńko wypatrzyłaś, widoki też niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńwieszaki - chętnie bym taki prezent przygarneła :)
Ślicznie tam u Ciebie i fiołki już kwitną :) Hafcik przeuroczy!:)
OdpowiedzUsuńpięknie tam u ciebie ^^.
OdpowiedzUsuńPrezent jest wspaniały, wieszaczki sliczne, a butków zazdroszczę :D
piękne zdjęcia-szóstka z plusem:)
OdpowiedzUsuńa na to cudeńko od męża to napatrzeć się nie mogę, obłędnie piękne-kocham takie rzeczy, hafcik na nich prześliczny a te ażury...ach, rozmarzyłam się...:) wieszaczki w różyczki-c u d n e!!! pozdrawiam cieplutko:)
Twoja Wera, to urodzona medelka, niesamowicie fotogeniczna.... te haftowane cuda, to lusterko i szczotka, jak mniemam (chyba,że się mylę)...perfekcyjna robota :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszystko piękne- i buty, i gęsi, i spacer, a komplet faktycznie- mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńMarzenko piękne widoki :)) prezencik dostałaś śliczny, ale piesek jest cudny :)) pozdrawiam wiosennie Viola
OdpowiedzUsuńzuch dziewczynka ! o Werze pisze :D
OdpowiedzUsuńfajne buciki:))),,ale prezent od mężą cudowny:))))
OdpowiedzUsuńPiękny prezent od męża dostałaś:-) Wieszaki wychodzą cudnie!:-)
OdpowiedzUsuńWycieczka cudowna, prezent od mężusia uroczy. Jestem przekonana, że taki hafcik dla Ciebie to pestka. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana!!!!!!
OdpowiedzUsuńObejrzyj film "Chilala" /;))/ zobaczysz, co te pieski potrafia:)))))
Krajobrazy masz bajkowe a wiosna wypedza z domow, to fakt niezaprzeczalny!!!!
Usciski sle:)
Jaddis a czemu masz awersję?
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te klamociarnie.
lejdi.ana dzięki jaeszcze raz za ten program do zdjęć. Bardzo mi tego brakowało.
incognito może i modelka ale straszny cykor. Właśnie przybiegła z podwórka bo mucha koło niej przeleciała...
Blue oj nie takiego maleństwa bym się już nie podjeła:)
Margott ona też cuda potrafi ale tylko jak chce ciasteczko...:)
Fajnie że podobają się Wam moje zdjęcia i prezenty.
Całuski Lacrima
Piekna wycieczke mieliscie, cudowne widoki,z checia przespacerowalabym sie ta sciezka:)
OdpowiedzUsuńKomplecik wow, misternie wykonany.
pozdrawiam
Wszystko jest piękne, i piesek i butki, widoczków pozazdrościć, a komplet damy wprost bajeczny, misterna robota.
OdpowiedzUsuńWieszaczki są super - rób jeszcze.
Pozdrawiam, Marlena
Cudności. Haft rzeczywiście bardzo misterny.
OdpowiedzUsuńprezent od męża fantastyczny, prawdziwie koronkowa robota, a wieszaczki śliczne robisz
OdpowiedzUsuńLubię twojego bloga przekazujesz tyle fajnych informacji polecasz fajne blogi gdzie są cudowne rzeczy. Sama też robisz ciekawe i piękne wyroby pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńOj Kochana nic tylko spacerować! Do tego w takich butach! Hoho! I wiatr nie straszny jak się ma takie czesadło! Cudownie, ech! Buziaki! aga
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie u Ciebie:) Psinka urocza:)
OdpowiedzUsuńNoo, psy Chihuahua to są tak mądre psy, że tego nie da się wyobrazić i sprytnie to wykorzystują :) Śliczna jest ona :)
OdpowiedzUsuńprezent jest zapierajacy dech w piersiach
OdpowiedzUsuńSłodko, ślicznie, kolorowo, jak w bajce, ech...serdeczności Magda
OdpowiedzUsuń