Ciężko było ale się udało:)
To już 2 z zaplanowych poduszek.
Jednak tym razem wybrałam wzór, na który cały czas trzeba patrzeć.
Efekt końcowy wart jest męczarni ale nie polecam początkującym dziewczyną bo zniechęcą się do szydełka.
Mam w planach jeszcze szare poduszki ale jak tu wybrać wzór wśród setek tak pięknych...:)
A z tak zwanej innej beczki tym razem kulinarnej.
Latem zrobiłam kilka słoiczków z marchewką.
Pytałyście wtedy czy to będzie smaczne.
Po otwarciu pierwszego słoiczka stwierdzam że tak.
Marchewka nadaje się do sałatek.
Jestem zadowolona z tego przepisu.
Dalej kulinarnie Daniel znalazł w gazecie przepis na słodkie śledzie:)
Do tej pory kupowaliśmy je w sklepie ale od wczoraj sami będziemy robić:)
A z tak zwanej innej beczki tym razem kulinarnej.
Latem zrobiłam kilka słoiczków z marchewką.
Pytałyście wtedy czy to będzie smaczne.
Po otwarciu pierwszego słoiczka stwierdzam że tak.
Marchewka nadaje się do sałatek.
Jestem zadowolona z tego przepisu.
Dalej kulinarnie Daniel znalazł w gazecie przepis na słodkie śledzie:)
Do tej pory kupowaliśmy je w sklepie ale od wczoraj sami będziemy robić:)
Rozpiska nici
QUALITY CROCHET THREAD
50g 339m
Końcówka motka z poprzedniej poduszki
cały nowy i kilka metrów z kolejnego
Tak więc liczę 2x339m=678 m
Razem 2,66 km
Szydełko 2,5mm
Piękna ozdoba na poduszkę. Skorzystam w przyszłości z wzoru, a koronka końcowa jest śliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czy wiesz, że takim stwierdzeniem, że nie polecasz tego wzoru początkującym to mnie podpuszczasz? Żartuję. Na razie nie mam czasu na szydełko ale jak tylko znajdę go troszkę to się zabiorę za coś nowego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba...śliczna:)Ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpięknie to wygląda...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPatrząc na twoje piękne poduszki aż samej chce się takie zrobić.
OdpowiedzUsuńale cudo, aż zerknęłam na schemat i faktycznie bez patrzenia się nie da, wspaniała
OdpowiedzUsuńwzór jak dla mnie czarna magia- ale wygląda pięknie :)!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Piękna :) ja jestem początkująca w tym temacie więc się za to nie biorę :)Koronka także mnie zauroczyła :)
OdpowiedzUsuńJest cudna, ciekawa jestem jakiego koloru beda poszewki?
OdpowiedzUsuńJesteś niedoścignioną mistrzynią szydełka!
OdpowiedzUsuńSuper ta poducha.Chyba sie na nia skusze.Nabylam ostatnio lniana nic przypominajaca kordonek i nie bardzo wiem co mam z nia poczac a droga jak diabli.Musze sie troche "nakrecic" na szydelkowe poduchy.A Ty mnie kus!
OdpowiedzUsuńWitaj.Przepiękne rzeczy tworzysz,jestem zauroczona,zachwycona,olśniona i piekielnie zazdrosna że tak nie potrafię,ciągle próbuję i zawsze efekt jest daleki od ideału.Padam na kolana i biję pokłony!!!
OdpowiedzUsuńNieśmiało nadmieniam,że właśnie próbuję wyszydełkować obrus według Twojego wzoru (ten za który otrzymałaś 3 miejsce u Maranty), na razie mam 4 elementy połączone i mam nadzieję, że wystarczy mi samozaparcia na ciąg dalszy.Pozdrawiam Ewa
Koronka rzeczywiście jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńCudowna i delikatna!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna poduszka:)
OdpowiedzUsuńAnanaski to wdzięczny wzór i zawsze ładnie się prezentuje. Pracochłonny jest, to prawda - nie da się tego na pamięć zrobić, ale efekt jest wart wkładu pracy. Będzie romantycznie w sypialni!
OdpowiedzUsuńwspaniała poduszka! i nawet nie porywam się na zrobienie czegoś tak pracochłonnego bo jedna pomyłka i bym się załamała
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka :) może w przyszłości spróbuję swoich sił, na razie nie mam odwagi :)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku! Chyba doba w Norwegii jest dłuższa, bo doprawdy nie wiem kiedy tworzysz te cudeńka:-)?
OdpowiedzUsuńEch...piękne jest ta misterna koroneczka.
Toż to arcydzieło! Czy ja już pisalam, że masz zdolne łapki?:) Piękna poduszeczka!
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka - jak dzieci urosną i przestaną mi paprać wszystko dookoła to też sobie takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńpiękne będą poduszki...
OdpowiedzUsuńAnanaski wyglądają pięknie. Jestem ciekawa juz gotowych poduszek.
OdpowiedzUsuńPS. mnie osobiście właśnie najbardziej do szydełka przyciąga te ciągłe zerkanie w schemat a im trudniejszy tym ciekawszy :)
Ale piękną zrobiłaś poduszkę. No muszę przyznać CI że do łatwych to ona nie należy. Więc podziwiam Cie z całego serca bo piszesz ze ta jest 2 a ma ich być więcej. Miłej pracy życzę
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Ściborówki
Śliczności, też taką chcę. :)))
OdpowiedzUsuńelkaj
Lacrimko....
OdpowiedzUsuńWSZYSTKO juz zostalo napisane, jesli dodam cokolwiek, otre sie o banal....
Trwajac w niemym zachwycie...
Pozdrawiam Cie najmilej:-) I prosze, ciesz nasze oczy nadal takimi cudenkami!!!!
Serce rośnie i rumieniec wychodzi na twarz jak czytam takie komentarze:)
OdpowiedzUsuńŚciskam Was mocno i idę pomysleć co nowego wydziergać:):):)
podziwiam twoją cierpliwość:).....super!:)
OdpowiedzUsuń