Jeszcze brak im karteczek i wstążek, ale wyglądają tak.
Dalsze lakierowanie strasznie mi utrudnia sroka.
Gadzina latając po pokoju zazwyczaj ląduje na miejscu gdzie stoją prace.
Odwołuję właśnie poleciała w kierunku okna i wisi na mojej koralikowej firance…
Wczoraj zrobiłam rachunek sumienia i wyszło mi , że mam rozpoczęte 15 prac szydełkowo drutowych.
Możliwe iż Was zaskoczę, ale jak na mnie to bardzo mało i tylko jedna tunika czeka na wykończenie od 2 lat reszta tegoroczna.
Zazdroszczę Wam pogody u nas zrobiło się zimno i pada.
śliczne...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo dobra, wystarczy tego tajniaczenia się, podglądania z ukrycia i zachwycania się po cichu. Pięknie rzeczy robisz Marzenko, z przyjemnością tu zawsze zaglądam, od dziś już oficjalnie. Można? :)))
OdpowiedzUsuńAle piękne!!! Ze też ja tak nie potrafię:)
OdpowiedzUsuńDeseczki na zapiski są prześliczne zwłaszcza ta z damą.A karteczki do deski czym przyklejasz?
OdpowiedzUsuńDla pocieszenia u mnie też deszczowo i zimno.
Pozdrawiam
Dziękuję Wam Bardzo za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńMiro juz byłam u Ciebie i takie zachowania powinny byc karalne... mogłam nigdy nie zobac\yć Twoich ślicznych prac.
Janeczkowo do tego tylko potrzeba zamozaparcia nic więcej.
Grazka w Castoramie kupuję takie maleńkie haczyki
nawiecam dzierke małą wiertaką i wkręcam. Na kartkach robię dziurkę dziurkaczem wieszam i dodaję kokardkę wtedy jest ładnie .
Kiedyś przykleiłam na klej Magic karteczki samoprzylepne też się trzymało.
15 prac?! Jak ja Cię podziwiam! gdy mam 3 rozpoczęte, to szlag mnie trafia, bo nie wiem, co najpierw kończyć.. Ale tobie życzę czasu na te 15, kończ i pokazuj bo cuda zawsze u Ciebie oglądam, z przyjemnością, jak te deseczki :)
OdpowiedzUsuńJa nie liczę swoich rozpoczętych prac- w różnych dziedzinach mam ich sporooo:) świetne deseczki na zapiski!
OdpowiedzUsuńŚliczne, zwłaszcza pomarańczowo-brązowa :)
OdpowiedzUsuńSliczne,szczegolnie te pierwsze.Takie jak lubie w starym stylu....pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda...:-)
OdpowiedzUsuńśliczne deseczki, a co do ilości rozpoczętych robótek, to miej litość nade mną i nie pokaż ich czasem jednocześnie, bo zejdę na zawał ;)
OdpowiedzUsuńelkaj