Dlaczego unikatowe?
Bo zrobione dzisiaj koło 17 z fiordu.
Cała zatoka zamarzła na kość .
Po raz pierwszy w tym miejscu tego roku.
Woda opadła tak nisko że przy brzegu są ogromne rozpadliny które powstają w wyniku pływów.
Z tej perspektywy już nigdy fotek nie będzie mi dane zrobić stoję daleko od brzegu.
Po jakimś czasie nawet przypomniałam sobie że nie bardzo umie pływać.
Piotr zaraz mnie uspokoił tekstem jak wpadniemy do wody to i tak nas nic nie uratuje…
Jedna fotke musze wstawić :)
Tutaj przy samym brzegu wycięto przerębel w sumie nie bardzo wiemy po co.
Chociaż 2 tyg temu widziałam tam jednego kapiącego.
Widać tutaj jak gruby jest lód i to 2 metry od brzegu.
I jeszcze Piotr daleko od brzegu...
To była świetna wycieczka
*
zdięcia piękne, zwłaszcza to ostatnie
OdpowiedzUsuńi wycieczkę mieliście piękną.
Pozdrawiam Was serdecznie
Marzena... wykąp się tam w tym przeręblu! :)))
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie .Widać , ze zima nigdzie nie odpuszcza .
OdpowiedzUsuńNa takich zdjęciach zima wygląda całkiem fajnie :)) Ale serio, mam już jej po dziurki w nosie i czekam z niecierpliwością na nadejście wiosny!!!
OdpowiedzUsuńA wiecie co jest w sumie zabawne?
OdpowiedzUsuńTutaj zima w porównaniu z Polską jest ok.
Mróz około 5 stopni ostatnio padało tydzień temu całe 3cm spadło. Tak więc tutaj zima wygląda tak jak powinna wyglądać w Polsce i na odwrót.
Piękna ta Twoja zima :)
OdpowiedzUsuńelkaj