Wyjechaliśmy wczoraj koło 10, dojechaliśmy dzisiaj o 6.
Droga do bani.
Jednak w porównaniu z tym co jest w Policach to było ok.
Teraz panikuję mało czasu a ja nie mam nic na święta.
A nie, mam już fryzurkę i nowe tipsy o mały włos a zaspalibyśmy do fryzjera :)
Gonię na jakieś zakupy.
Pozdrawiam Serdecznie
Ufff... dojechali!
OdpowiedzUsuńWitaj w kraju:-)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt.
Nareszcie, już się martwiłam, że gdzieś Cię zasypało :)
OdpowiedzUsuńelkaj