Na tarasie zakwitły kwiaty .

A wiec czas na kolejny tym razem bardziej kolorowy koc.
Wyrobiłam prawie wszystkie fiolety i róże.
Wielkość 135 na 190 cm.


Akryle od mamy :)

2 komentarze:

Iwona pisze...

Piękny koc Marzenko, bardzo ładnie zestawiasz kolory w kwadracikach. Podziwiam pracowitość, bo to nie pierwsza taka duża praca. Zwyczaj przekazywania włóczek i kordonków przez mamę, ciocię lub siostrę uważam za bardzo dobry, bo nic się nie marnuje.
Pozdrawiam serdecznie.

Lniany koc pisze...

Piękny naturalny koc. Super wygląda.

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena