Bardzo lubie szyc ale wystawianie maszyny w salonie to koszmar.
Dlugo szukalam czegos co moglo by posluzyc za stolik dla mojego malenstwa.
I udalo sie.
Na Finnie za darmo dorwalam stara maszyne ze stolem.
Jest zjawiskowa w super stanie.
Ale o tym w pozniejszym terminie jak uszyje pokrowiec na maszyne.
Na dzien dzisiejszy mam projekt troszke to trwalo ale chyba w koncu jestem zadowolona.
Oczywiscie do skonczenia potrzebuje ociepliny ktora kupie w kraju:)
Ale we wrzesniu bedzie co pokazywac.

Wracajac do szycia, na ta chwile wieszaki ktore czekaly kilka miesiecy na doszycie koronek...


Szydelkowe elementy z resztek , tasiemki i guziczek.


Lubie blysk zlota w pracach i dlatego jest tez zlota nitka z ozdobnym sciegiem.



Za kilka dni jada do nowej wlascicielki mam nadzieje ze sie spodobaja.


Sciereczka jest uszyta z podzielonego na 2 bierznika kupionego za 5 zl.
Na ta chwile nie mam 2 koronki .
Ta zostala zrobiona z resztek kordonka.


Nie mam wzoru to kwiatki ktore polaczylam razem.

I kilka zdjec z dnia dzisiejszego.
Chociaz nadal jest koszmarnie zimno i pada jak opetane moje kwiatki troszke sie ruszyly.



A z ciekawostek, udalo mi sie kupic szalwie ananasowa.
LINK KLIK
Rosnie jak opetana jest ogromna.
Nie wiem tylko czy zakwitnie.
Pierwsze liscie juz ususzylam bede do jesiennych herbatek.


Oprocz tego mam fioletowa,  fuksjowa i 2 biale to z zdobnych i zwykla jako ziolo.
To byl rok pod szalwia:)
A na tego fiolka polowalam od dawna w koncu na wysprzedazach letnich udalo sie go kupic.
Do tego byly 2 w cenie jednego.
Oczywiscie jeden jedzie do Polski


LINK KLIK


LINK KLIK

Szukam jeszcze fiolka w zoltym kolorze 
Moze ktos wie gdzie takiego kupic?



A tak spedzilam 2 godziny w lesie.


Oprocz grzybow juz 2 w tym roku zebralam jeszcze mase jagod.
Moze dzisiaj pierogi?:)

Na koniec przypominam o moim Candy


Mozna nadal sie zapisywac KLIK

Do nastepnego wpisu buziaki Lacrima

5 komentarze:

Joanna pisze...

Śliczne prace, bardzo romantyczne, też w swoich zbiorach mam szałwię ananasową, tylko nie jest taka duża gdyż ją zbieram i podcinam sukcesywnie :)

barbaratoja pisze...

Bardzo podobają mi sie robione przez Ciebie pokrowce na wieszaczki.

Elżbieta pisze...

Pięknie odziane wieszaczki, romantycznie, kobieco.
Ściereczka bardzo dekoracyjna, na pewno się spodoba!
Gratuluję zakupów, zwłaszcza fiołka, pierwszy raz widzę dwukolorowego i żółtego.
Powodzenia w planach robótkowo-botanicznych.
Pozdrawiam.

Basia Nolberczak pisze...

Bardzo ładne prace:) Co do grzybów to się nie wypowiadam bo w moim ogródku wszystko wyschło a do lasu lepiej nie wchodzić. Nawet woda w studni zaczyna mi się niebezpiecznie obniżać. Pozdrawiam

Paulyntolyna pisze...

Śliczne wieszaki :)

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena