Wprawdzie wczoraj miałam plany ambitne ale los tak chciał że wekowania nie było...

Mimo to, a moje właśnie dlatego dzień był fantastyczny.
Po pierwsze z przyjaciółką pojechałam na zakupy.
 Miałam jej pomóc z wyborem kurtki a skończyło się na ślicznej spódnicy dla mnie i dwóch parach ciepłych wzorzystych rajstop, których będąc sama chyba nigdy nie miała bym odwagi sobie kupić
Przebrana w kabinie do przymiarek powędrowałam na spotkanie.

Jest takie miejsce w Szczecinie bliskie mojemu sercu.
Jeśli ktoś śledzi mojego bloga od początku ten wie.
To Centrum Hobbystyczne DecoKreacje na Niedziałkowskiego.
Założyłam je razem z Agą 2 lata temu.
Po roku wyjechałam do Oslo ale zawsze jak jestem w kraju zaglądam do dziewczyn.
W każdą środę o 16.30 można tam wpaść na kawkę, herbatę i bezpłatny pokaz.
Pokazy są głównie z techniki Decu ale można też zobaczyć jak się robi biżuterię albo wyszywa różnymi technikami.
Panie jak zawsze dopisały


Dodatkowo umówiłam się z kilkoma dziewczynami.
Przyszła Jolcia ze swoimi cudownymi
 kołderkami za jeden uśmiech.


Jedną z nich pokazała dzisiaj na swoim blogu ,
ale ja widziałam ją na żywo musicie mi uwierzyć na słowo CUDOWNA.
Miała też ze sobą kołderkę w trakcie szycia Panie nie mogły się nadziwić precyzji wykonania.


Aga w trakcie pokazu udowodniła że szablon i pasta strukturalna to nie jest trudne:)


Spędziłam bardzo miły dzień.

Jednak pomidorki czekają...

10 komentarze:

bean pisze...

Tak, takie spotkania są świetne! Dosyć, że można podziwiać na żywo rewelacyjne prace koleżanek, podzielić się wiedzą, to fajnie spędza się czas przy kawce i ploteczkach :)
My też spotykamy się z dziewczynami i zawsze jest SUPER!

Bernadetta pisze...

Fajnie się działo :)

Aurelia pisze...

Ja się obawiam, że będą długo czekać;)
Jak te koleżanki wyglądające za Tobą;)
Gorąco pozdrawiam i samych udanych spotkań, życzę :)

Grażka pisze...

Ja ostatnio byłam na Niedziałkowskiego dwa tygodnie temu szkoda,że nie udało nam się tam spotkać. A następny raz nie wiem kiedy będzie- niestety Szczecin będę odwiedzała teraz bardzo rzadko. Och zazdroszczę Tobie tych spotkań.
Pozdrawiam

Agni Sz-n pisze...

ach, ja też bardzo żałuję, że mnie z Wami nie było... tak bardzo chciałam się z Tobą zobaczyć.
a widzę ,że na spotkaniu dużo się działo.
Marzenko, dopiero odpaliłam komputer, ku mojemu pozytywnemu zdziwieniu od razu mogłam wejść na Twój blog. Na pewno odbiorę swoją kolorową piękną wygraną chustę

Lacrima pisze...

Aguś jaka szkoda:(
Chusta czeka na Ciebie daj znac jak już będziesz miała.Mile widziane fotki a co!:)
Kiedyś spotykałyśmy sie regularnie co miesiąc było super. Najbardziej mi brak w Norwegi właśnie naszych spotkań.
Teraz zostały nam tylko blogi...

Jolcia pisze...

Oj było... było fajnie :)))

Ola pisze...

Prawda, fajnie było :)

Anonimowy pisze...

pomidorki czekają i gniją :D wiem bo byłam i widziałam
Agusia
( chciałaś to masz :P )

tkaitka pisze...

Czy na tych spotkaniach ktoś mówi (pokazuje) o dzianiu na drutach?

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena