Chusta numer 8 :)
Tak na koniec lata zrobiłam chustę leciutką jak piórko .


Zaczęłam ją jeszcze 2 tygodnie temu będąc w kraju.
Nie miałam już wełny żeby coś zrobić do sklepu nie chciało mi się jechać a pod ręka była tylko nitka od mamy.
Moja mamusia ma w zwyczaju kupowanie wełny zaczęcie robótki a potem zostawienie jej dla mnie.
Dzięki niej mam masę pięknych wełen!
Wzór zauroczył mnie od razu jak go zobaczyłam, można go bez problemów powiększać jak się chce.
Ja oczywiście musiałam dołożyć elementów inaczej wyszła by mi chusteczka do nosa:)

Tylko chyba coś skopałam przy zamykaniu oczek bo mi nie wyszły takie mocne wyciągnięte rogi.

Mimo to chusta bardzo się podobała, nawet mojemu mężowi :)



Zostało mi jeszcze tej bawełny i chodzi za mną szal a może jeszcze jedna Harunii?
Ma liście na końcach a więc kolor by pasował.

Rozpiska nici.
Zielona bawełna 100% od mamy
Clea 680m
Cały motek zaczęłam 2 na ostatnią część wzoru
Razem 24,925km

Miłego tygodnia mój zapowida się bardzo pracowicie:)

17 komentarze:

Marzanna pisze...

Śliczna ta chusta! Muszę sobie wydziergać chociaż jedną :/ Pozdrawiam

"Szalka" - Agnieszka pisze...

Śliczna i kolor i wykonanie

Agnieszka M pisze...

Śliczna chusta....... )))

Florentyna pisze...

Śliczny kolor:-)
Lacrimo, zapraszam do siebie po odbiór słodkości:-)
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia.

Bo pisze...

piekny kolor, mam niedokonczony sweter wlasnie w takim kolorze
poki co oblozona krzyzykami, ale moze do nastepnego lata sie zmobilizuje i popelnie chuste

ticon pisze...

A Ty to masz chyba osiem rąk... albo jakieś mega ekspresowe tempo dziergania :) Piękna chusta, chyba skorzystam z tego wzoru...

Lacrima pisze...

Marzanna uważj tylko bo te dzusty strasznie wciagaja zrobisz jedna a potem nim sie obejrzysz będziesz miała 8:)
Szalka to wprawdzie nie mój kolor i nie kupiła bym go ale mama ma inny gust tym razem trafiony w 10!
Florentynko cudowna wiadomość:):):)
Bo czekam na sweterek a chustę machnij na zimę na święta.
Ticon zaraz tam osiem normalnie dwie ale ja nie pracuję i wstaję o 6 rana aha i mam dzieci dorosłe a dziergam bo jestem nerwowa i sie uspokajam. Czekam na Twoja wersję daj znać jak zrobisz.
Cieszę się, że chusta znalazła uznanie:)

mareju pisze...

Masz rację wciągadją i to bardzo ja mam na koncie już 6 a schematów nowych wydrukowanych i kupionych i nie zrobionych też tyle samo ...hihihi Pozdrawiam .

Grażka pisze...

Chusta przepiękna, bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam

lamika88 pisze...

Przepiękna chusta...:-)

Anonimowy pisze...

O, pisałam komentarz i go nie widzę. Więc jeszcze raz - chusta jest zachwycająca, ten kolor plus wzór, wyszło cudownie. A co do resztki włóczki - w Haruni na pewno będzie się świetnie prezentować :)
pozdrawiam
elkaj

Pandora pisze...

będę się powtarzać :) piękna !!!

Fru Keilegavlen pisze...

Beautiful!! I love it! Thank you for the comment in my blog, though I didn't understand that much of it. ;)

Zula pisze...

Śliczna :)

Teresa pisze...

Śliczna chusta!
Ja też dzierganie traktuję jako tabletkę uspakajającą.
A z terminem to chyba dobrze trafiłaś, bo letnie klimaty to jeszcze mamy, a na wcześniejsze tropikalne upały by nie pasowała. (Ja jeszcze dzisiaj mam ponad 33 stopnie, ale od jutra ma być trochę chłodniej).
Pozdrawiam:)

Jasmin pisze...

Lacrima ale piękna chusta. Pozdrawiam cieplutko

Lacrima pisze...

Mareju ja juz przestałąm liczyć ilość posiadanych schematów a jak na złość co chwile pokazuje się nowy jeszcze ładniejszy...
Eluś już wybrałam wzór szala ale może na Haruni też wystarczy?
Teresko w Oslo ledwie 20 stopni dzisiaj było ale ja poprostu musiałm zrobić taka cieniutka i już:)
Tych upałów nie zazdroszczę lubię ciepło ale nie piekło:)
Dziękuję za przemiłe słowa

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena