No i stało się z papierowych pamiętników do sieci.
Trochę mnie to przeraża ale co tam.
Chcę stworzyć swój kącik takie miłe miejsce za miesiąc wyjeżdżam do Norwegii zmieni się moje życie a więc postanowiłam pójść na całość.
Za oknem pada deszcz super dla ogrodu ale ja miałam takie ambitne plany.
Najpierw zakupy na ryneczku dzisiaj wolne w pracy bo wekuje. Potem tipsy, w przerwie zbieranie roślin na wodociągach do zielnika syneczka. Pociecha wybrała studia ogrodnicze i na pierwsze zajęcia musi mieć zielnik z 110 gatunkami roślin. Mamy już tyle ale może coś nowego zakwitło. Muszę powiedzieć ,że tak się wciągnęłam iż w trakcie jazdy autem mało się nie zabiłam bo zamiast na drogę cały czas patrzę na pobocze.
Jeszcze nie wiem co z wekami chyba pomidorki w solance i chutney a jeszcze cukinie.
Wszystko nowe przepisy za jakiś tydzień sprawdzę jak to smakuje i podam przepisy.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

No i bardzo dobrze, że założyłaś tego bloga, zwłaszcza, że nas niedługo opuszczasz, oj Ty niedobra;) Będę podczytywać z przyjemnością :)))
elkaj

Anonimowy pisze...

już miesiąc jak piszesz bloga, a tyle ciekawostek jest w nim zawartych.
dopiero teraz dorwałam się do kompa, gdzieś na korytarzu na uczelni, mój synek rozwalił kompa w domu, więc czasowo przycupuję gdzie się da.
SUPER, że masz bloga, będę zaglądać tu często.
Ale, dzisiaj TY jedziesz do Norwegi! jest prawie piąta, czy już ruszyłaś? Całuski Ela K.

Aurelia pisze...

Dotarłam, aż tu:)))

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena