W poniedziałek nie było co pokazywać z robótkowego poletka bo kończyłam serwetę na zamówienie i drugą na Candy to znaczy za komentarz numer 8tyś:)
Na moje szczęście obie są gotowe.
Jutro lecą do nowych właścicielek.
Pierwsza to wygrana .
Druga to Konwaliowa Królowa.
Tym razem w beżu.
Dla porównania obie :)
Mam nadzieję, że nowe właścicielki będą zadowolone.
Na tapecie kilka hafcików, kolejny kocyk, serweta na wymiankę i milion innych prac.
Nie mam czasu na odpalenie mojej nowej miłości.
Zdjęcie z sieci
Już nie mogę się doczekać szycia!!!
Miłego weekendu Lacrima
Rozpiska nici
Konwaliowa Królowa
Beżowa nitka bez banderoli
680m
Mała konwaliowa
350m
RAZEM 14,268 km
cudowne są te serwety :)) co jedna to ładniejsza:) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńŚliczne serwety wydziergałaś :)
OdpowiedzUsuńPiekne, jak wszystkie, a te konwalie są takie urocze!
OdpowiedzUsuńPrzegapilam Candy??
OdpowiedzUsuńCudne te serwety !!!
OdpowiedzUsuńOch, teraz będzie sie działo.
Aż jestem ciekawa jak szyje !!!
Mnie coś również pobiera, na szycie.
Postanowiłam się obszyć na lato.:)))
Goraco pozdrawiam:)
śliczne serwetki! za mną też ostatnio chodzi maszyna do szycia :)
OdpowiedzUsuńTobie te serwety to szybko ida, sa piekne.
OdpowiedzUsuńA maszyna fiufiu, czym predzej zasiadaj do niej!
pozdrawiam
A kiedy było Candy?! Ja oszaleję...tak śledzę Twojego bloga i przegapiłam?
OdpowiedzUsuńNo cóż...ten kto to cudo dostanie jest szczęściarzem!
Już zmieniam to nie było Candy tylko komentarz numer 8 tyś:)
OdpowiedzUsuńHmmm ale może by coś ogłosić???
Jak tylko wymyślę co to ogłoszę Candy.
Piękne serwety, ja to bym chyba z rok taka robiła
OdpowiedzUsuńwidzę, że masz turbołapki ... hihi
OdpowiedzUsuńśliczne a ta zielona jak mgiełka ! kojarzy mi się z piknikiem
piękne serwety...
OdpowiedzUsuńa maszyna niech dobrze się sprawuje :)
U mnie już konwalie przekwitły, tym bardziej cudownie się ogląda te piękne serwetki:)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje ta Twoja "miłość". Pewnie nie może i ona się doczekać odpalenia:))
Pozdrawiam serdecznie
Piękne konwaliowe serwety! A maszyna niech dobrze szyje:)
OdpowiedzUsuńale musisz być zakręcona! mi ostatnio brakuje nieco werwy do robótek, za to coś słodkiego ciągle czynię i martwię się, że mi nieco cm w boczkach przybędzie :D
OdpowiedzUsuńserwety jak zawsze śliczne! obiecałam sobie, że i ja kiedyś nauczę się drutowac ;)
Ach te Twoje konwaliowe serwety........ cudeńka !!!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie takie zrobić, ale schemat tej małej jakoś kiepsko się ściąga, mało wyraźny jest :(
Pozdrawiam
Piękne serwety a moja szczególnie cudna:) Dziękuję Marzenko i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJoanno wzór jest idealny. Na górnej listwie jest napis pobierz kliknij go.
OdpowiedzUsuńInaczej jest mnały i kiepski.
Jak nie dasz rady napisz do mnie:)
Kasiu nie mam werwy zmuszam się do pokończenia tego co rozpoczełam...bo patrzeć już nie mogę na te sterty...
Za to będzie co pokazywać:)
Ściskam Lacrima
ach te Twoje serwety Marzenko, powzdychać sobie mogę tylko ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Ja też jak oglądam Twoje serwety to zawsze wzdycham. Cudne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjakie piękne !!! podziwiam Cię za cierpliwość przy tworzeniu tych cudowności :)
OdpowiedzUsuńA maszyna wypas - ile ściegów do wykorzystania, będzie szaleństwo:)) czekam na pierwsze prace szyciowe :)
buziaki :**
Zaczynam się bać Marzena! O Ciebie kochana! Jeszcze będziesz szyła!?
OdpowiedzUsuńPioootrrr! Już nic więcej nie kupuj Marzenie! Żadnych nici, włóczek, szmat, igieł, overloków, drutów...!
Hahaahaaa... :))) Marzena, z Tobą nie można się nudzić! Pozdrawiam :)
Piękne są te konwaliowe serwety.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńserwety piekne...ale maszyna wypasiona...az strach sie bac co ty tam znowu potworzysz i bedziemy sie zachwycac i chciec tez miec...skad na to wszystko czas...? pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńPrzepiękne serwetki:-) Szycie? Ojej a jest coś czego nie potrafisz?;-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, wielkie dzięki za podpowiedź, już mam i jest super :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a moja maszyna mnie nie lubi hihihi i z wzajemnością
OdpowiedzUsuńmiłego dzionka
Piękne serwetki a kto ich by nie chciał ;) O to będzie się działo mój sprzęt niechce szyć mimo naprawy ...
OdpowiedzUsuńKonwaliowa kolekcja pięknie Ci się powiększa. Trudno byłoby zdecydować, która serweta ładniejsza :)
OdpowiedzUsuńelkaj
Janeczkowo aż się dziwię że jeszcze nie machnełaś serwety na drutach masz złote łapki:)
OdpowiedzUsuńJolcia i ty Brutusie przeciwko mnie???
Zamiast na mnie nakrzyczeć że nie szyję toz ja po szkole jestem wieki temu skończyłam technikum odzieżowe. Ale w sumie zamkneli je chyba w 2 lata po tym jak je skończyłam.
persjanka tak strasznie się przejmuję tym szyciem że jeszcze nie zaczełam. Ale po powrocie z rybek w swoje urodzinki siądem do tego cacka. AAA w sumie ja nie za bardzo mam co na niej szyć trzeba iść na zakupy materiałowe.
lamika frywolitek i koronki klockowej...żartuję na pewno jest wiele technik o których nawet nie słyszałam:)
Eluś w lipcu przylecę na kawkę wstawiaj wodę.
Dziękuję Wam Kochane że wpadacie i zostawiecie komentarzeone mnie inspirują do dalszych wysiłków. Całuski Lacrima
Jestem pod wrażeniem tempa w jakim tworzysz swoje serwety - to niesamowite.
OdpowiedzUsuńA maszyna fantastyczna, czekam na pierwsze szyciowe prace