A więc to było tak.
Zawiozłam szal do galerii i nie zrobiłam zdjęć.
Może wieczorem tam skoczymy bo zapomniałam jeszcze kilku innych drobiazgów z tamtą zabrać.
Skleroza nie boli!

Wczorajszy wypad do Sandviki też średnio udany.
Już jakiś czas temu upatrzyłam sobie biustonosz po prostu śliczny.
Wchodzę do sklepu a tutaj przecena 70% aż mi się oczka zaświeciły.
Jednak wśród chyba 40 sztuk, mojego rozmiaru nie było.
W Panduro mekce każdej zakręconej dziergaczki jeszcze żadnych przecen.
Jedynie co kupiłam sobie nowe szablony ślicznych gwiazdek.
Foremki w cenach 8zł za sztukę najładniejsze przebrane.
Dziękuję Wam dziewczynki za linki do sklepów.
Zaraz sobie coś wybiorę mam nawet upatrzone cudowne gwiazdki i jeszcze może coś domówię.
Miałam dokupić nici do firany  którą robię na wymianę z Apuni ale gdzie tam...kordonka nie ma!
Dalej Ikea
Ta koło Sandviki jest największa w Norwegii ale nie pasował mi jej układ jakoś nie mogłam się znaleźć.
Zawsze jeździmy do innej.
Jednak foremki w kształcie zwierzaków zakupione.

Do tego kupiłam 2 ręczniki do rąk białe.
Już jakiś czas chodzą za mną takie do kuchni z dorobionymi koronkami.
Kupiłam też śliczną butelkę na sok malinowy.
Teraz myślę jak ją ozdobić.

I coś nad czym pracuję od kilku dni.
W sypialni w Policach zamarzyło mi się mieć nowe ozdobne poduszki.
I wałek owalny z monogramami.

Zrobiłam szydełkowe 2 wstawki.


Tutaj właśnie się suszą, upięłam je razem żeby były idealnie równie.
Człowiek łazi po cudnych blogach to mu się miesza w głowie...
Szukałam takiego wałka w Ikei ale gdzie tam nie ma.
Jednak od czego pomysłowość!
Za cenę 19 koron czyli 8zł
nabyłam kołdrę ślicznie zapakowaną w folię.
Jest dokładnie takich rozmiarów jak potrzebuję.
Hura ja, a w sumie Piotr bo to jego pomysł...
Teraz tylko muszę gdzieś w Szczecinie kupić
materiał na poduszki i wałek.
I poprosić sąsiadkę o uszycie albo mikołaja o nową maszynę do szycia dla mnie:)
I jeszcze dzięki AURELII która podała mi link do szpulek drewnianych wygrałam licytację na allegro.


Tak więc w sumie tamten tydzień uważam za udany.

Odpowiadam MADLINE:)
Zdjęcia są małe bo wiem że na bloggerze jest ograniczenie wstawiania.
To znaczy nie pojedynczych zdjęć ale ogólnie jak przekroczy się pewną wielkość to trzeba zakładać nowego...
A chusta z liśćmi to była droga przez mękę i rozpiska każdego rzędu osobno niestety nie podejmuję się tego przykro mi ale tutaj jest link do oryginału.
Zresztą dyby nie Bernadetta to sama bym nie dała rady.

Chciałam powitać wszystkich nowych gości.
Oraz podziękować za Wasze komentarze.

W środę losujemy Candy:)

8 komentarze:

Unknown pisze...

A koleżance kupiłaś pledziki ??

Agata pisze...

ja Cię kręcę, Marzena, ja przez rok nie zrobię tyle ile Ty w ciągu tygodnia....
pozdrawiam Cię :)

Jaddis pisze...

Fajne foremki nabylam przed chwila w Kremmerhuset w Linderud storsenter.Mase fajnych klamotow!Podsylam Ci linka ze sklepami w Oslo:http://www.kremmerhuset.no/butikker/oslo .Makabrycznie duze Panduro jest w Nordbysenter w Szwecji tuz przy granicy z N.Jak czesto jezdzisz autem do Polski to sobie tam wstap.Ceny nizsze niz w Norwegii.Promocje mozesz sledzic (i zamawiac tez) na www.pandurohobby.no .Trzeba sie zalogowac i paczka przychodzi do domu:D.A foremkowy los BOSKI!Bede jechala w tym tygodniu do Asker to tez sobie go kupie.Nie lubie tej Ikei na Furuset.Pozdrawiam

Asik pisze...

Oglądam tego Twojego bloga i jestem zachwycona :D
Piękne rzeczy tworzysz :)
I tempo masz rewelacyjne. Ja w życiu nie zrobiłabym nawet połowy, a co dopiero tak pięknie :D
Pozdrawiam :)

molcia pisze...

Prace twoje piękne ciasteczka już mi ślinka leci uwielbiam słodycze pozdrawiam

bejbi88 pisze...

foremki są rewelacyjne, trzymam kciuki za podusie i wałek i nie mogę się doczekać zdjęć. Pozdrawiam cieplutko

Iga pisze...

jesteś zorganizowana na maxa ... :)
piękne wstawki zrobiłaś ...
super foremeczki ... pozdrawiam cieplutko

MADLINE pisze...

Droga Lacrimo, czytam czytam każdy post i już jestem tutaj :) jeszcze jeden i będę z Twoim blogiem na bieżąco :)
A to dziady ci admini z Bloggera (mam nadzieje, że mnie nie usuną za wyrażenie) przecież zdjęcie to podstawa. Dzięki za podpowiedz, bo ja radośnie zamieściłam u siebie wszystko w xxl rozmiarze :)
co do chusty to od tamtej naoglądałam się na Twoim blogu ich tyle, że mam mętlik którą bym chciałam wypróbować w pierwszej kolejności. A poza tym muszę się przyznać ale tak jak Ty mam też swoją listę wstydu - wiesz jak z nią jest :) na chusty jeszcze przyjdzie czas :)

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena