Ja po prostu musiałam się przyłączyć...
Zobaczcie sami to fotka ze spaceru niedzielnego.

Stoimy daleko od brzegu odnogi fiordu.
W tle widać za nami masę osób suchą noga można przejść na drugi brzeg.
Wprawdzie słonko świeci, ale śniegu nie ubywa.
To praca zaczęta jeszcze w zeszłym roku.
Jak zobaczyłam ogłoszoną zabawę od razu pomyślałam o tym komplecie.
Tak więc to moja propozycja.





6 komentarze:

reni pisze...

pięknie zaklinasz wiosnę...zawsze podziwiam decu...pozdrawiam

Imoen pisze...

Fajny zestawik! Teraz wiosna już nie ma wyboru. Musi przegonić zimę.

Scenerii spacerowej szczerze zazdroszczę. Pięknie tam jest!

Pozdrawiam serdecznie.

Ata pisze...

Oj pięknie zaklinasz!! Wiosennie tak bardziej ;-))

Anonimowy pisze...

KOmplet wiosenny cudowny :) Ależ u Ciebie piękne widoki :)Nie miałabym jednak nic przeciwko temu, żeby te widoki zamienić już na wiosenne...
elkaj

cyrylla pisze...

Wiosnę możemy zaklinać i tak przyjdzie w swoim czasie ;-)Komplet uroczy.
Jak patrzę na zdjęcia znad fiordu to już dlaczego nie mogłabym mieszkac w kraju jeszcze zimniejszym niż Polska.Ale...mogłabym tam pojechać na jakis czas :-)

Agni Sz-n pisze...

U Was to nawet ociupinki wiosny nie widać i raczej nie prędko się ją zobaczy...

...dlatego trzeba ją zaklinać, a Ty pięknie to robisz. śliczny komplecik decu

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena