Te kielichy leżały od jakiegoś roku.
Najpierw z tyłu na półce gdzie ich nie widziałam , potem nie chciało mi się wziąć konturówki do ręki.
W ramach sprzątania i wykańczania prac odłożonych zawzięłam się i wystarczyło pół godziny aby je skończyć.


Podobny talerz widziałam gdzieś kiedyś w sieci i tak mnie zachwycił, że musiałam popełnić plagiacik.
Oczywiście gdzie tam mojemu to oryginału ale i tak bardzo mi i klientką się podoba.
Jest tutaj papier ryżowy w słonie, bibułka ryżowa ornamenty, pod spodem złota farba i masa lakieru.

1 komentarze:

cyrylla pisze...

Talerz jest świetny !
Widzę że dużo się nauczę zaglądając do Ciebie :-)

Prześlij komentarz

Jest mi miło, że znalazłeś czas na napisanie kilku słów:)
Pozdrawiam Lacrima Marzena